Zrzuciłem 15 kilo. Co dalej?

Hej!

Od ok. 5 miesięcy jestem na redukcji. Zszedłem z 97kg do 82kg. Mam ułożoną dietę (https://www.sfd.pl/Dieta_redukcyjna_do_oceny-t591053.html), trenuję obecnie FBW (https://www.sfd.pl/Jaki_trening__redukcja-t616706.html). Od jakiś dwóch tygodni zauważyłem, ze waga stoi w miejscu, czasami podskoczy o kilogram i znowu spadnie. I tak się zastanawiam.

Czy powinienem obciąć kalorie i jechać dalej, czy może powinienem zrobić przerwę przez jakiś czas (bilans 0) czy może zmienić coś, żeby organizm zareagował jakoś inaczej?

Obecnie wyglądam tak:








Dodam do tego fakt, że nigdy wcześniej nie byłem głodny na mojej diecie - wystarczało mi to co jadłem, a ostatnimi czasy jakoś mnie nosi i mam wrażenie, że częściej jestem głodny i mam ochotę na jakieś niedozwolone rzeczy.

Ja bym zrobił tydzień bilansu na 0, a potem już nie zmniejszał kalorii, tylko dodawał aeroby/interwały.

5 miesiecy bez przerwy? Zrób sobie reset, nie katuj sie. Chec do roznych łakoci to psychika, ktorej brakuje tego po dlugim okresie celibatu

/pozdr

Zdarzały się okazjonalne normalne posiłki (przez normalne rozumiem tutaj mięso smażone w panierce), może jakiś raz jadłem lazanię i ze dwa razy ciasto przy jakieś okazji A tak to raczej trzymałem dietę bez żadnych ustępstw.

No nic, parę dni sobie zrobię luźniejszych, a potem może faktycznie trochę aerobów zacznę więcej robić.

Myślicie, że jakiś spalacz ma sens w tym momencie?

Mozesz zrobić sobie cały tydzien wolny od jakichkolwiek treningów, zapodać saune na rozluznienie, regeneracje, z bilansu 0 wejsc na lekki minus (200 - 300 kcal) pewnie głównie z węgli, dodać do tego spalacz, mysle ze po takim czasie będzie odpowiedni, zwłaszcza ze mowisz że wyniki zastopowały - w takich momentach dajesz spalacz i jedziesz dalej z redukcją.

Mamy ten sam staż i stało się to samo :P Ja po 4 miesiącach zleciałem 12 kilo przy czym ostatnie tygodnie to już stało w miejscu...zrobilem to co napisałem wyżej, dałem spalacz i kontynuuje trening mam nadzieje ze efekty będą (dopiero zacząłem ten drugi etap redukcji).

U Ciebie jak i u mnie to już koncówka redukcji i przyjdzie czas na zbudowanie jakiejś sylwetki.

PS: do drugiego etapu dodałem cwiczenia brzucha bo na tym etapie ma już to jak najbarzdiej sens...wlasnie siedze z zakwasami bo pierwszy raz trenowałem go na siłce wczoraj (wczesniej robiłem se 8min abs ale to nie to samo...)

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-08-06 13:28:16

A jak konkretnie ćwiczysz brzuch?
Ja teraz ruszam z większą ilością aero w dni nietreningowe i może też poćwiczyłbym brzuch więcej do tego. Jak dalej będzie słabo, to może rozejrzę się za jakimś spalaczem.