czy zła dieta może powodować podenerwowanie?

Mam pewien problem,
od tygodnia ciezko pracuję psychicznie do wieczora i nie mam czasu odpowiednio sie odżywiać. Rano zjadam jedną lub 2 cienkie kromki chleba razowego z produktami nabiałowymi a w ciągu całego dnia pracy jem surówki z reguły składające się z zielonego ogórka, pomidora czy papryki. Wieczorem, kiedy wracam do domu odczuwam silny głód ale z powodu zmęczenia nie mam ochoty jeść. Zupełnie przestałam jeść mięso, ciepłe posiłki ponieważ zwyczajnie nie mam na to czasu i możliwości. Zauważyłam, że od kilku dni jestem bardziej nerwowa i podatna na stres- wcześniej to praca odciągała mnie od złych myśli a teraz mam jej serdecznie dość i nie potrafię się zmotywować do wydajnej pracy. Czy może powodować to moja dieta?

Oczywiście, że zła dieta może być tego przyczyną. A w szczególności brak posiłków zawierających pełnowartościowe białko. Organizm potrzebuje białka, w surówkach tego nie znajdziesz. Jedynym wyjściem jest to, że zaczniesz jeść normalne obiady w pracy, skoro udaje Ci się zamawiać surówki, to nie sądzę, żeby nie dało rady zamawiać schabowego z ziemniaczkami, koperkiem i surówką.