...
Napisał(a)
Mieszkam w bełchatowie. Niedawno otworzyli u nas sekcje vvd . Zapisałem sie , i po jednym treningu moge stwierdzic ze mi sie spodobało !! tylko nie wiem jak tam ten nasz instruktor , czy jest dobry !!Ktos z włocławka powinien coś wiedzieć !!
...
Napisał(a)
sorry ze odswiezam tak starego posta ale trenowalem vvd i chcialbym wyrazic swoja opinie:
dla mnie jest to bardzo dobry system bo poza zwyklymi uderzeniami i dzwigniami nasz instruktor uczyl takze jak uwolnic sie z duszenia i trenowalismy to najpierw z partnerem, pozniej z pomocnikiem trenera, pozniej z trenerem ale jeszcze nie dusil nas mocno, a pozniej juz dusil nas prawie na powaznie (oczywiscie nie chcial nas zabic ). niestety sekcja upadla ale teraz sie znowu chce zapisac i chyba sie zapisze w tym klubie w warsawie w centrum i czy ktos tam chodzi i moglby mi udzielic informacji jak tam jest i czy klub jeszcze w ogole istnieje bo ten post troche stary
pozdrawiam
dla mnie jest to bardzo dobry system bo poza zwyklymi uderzeniami i dzwigniami nasz instruktor uczyl takze jak uwolnic sie z duszenia i trenowalismy to najpierw z partnerem, pozniej z pomocnikiem trenera, pozniej z trenerem ale jeszcze nie dusil nas mocno, a pozniej juz dusil nas prawie na powaznie (oczywiscie nie chcial nas zabic ). niestety sekcja upadla ale teraz sie znowu chce zapisac i chyba sie zapisze w tym klubie w warsawie w centrum i czy ktos tam chodzi i moglby mi udzielic informacji jak tam jest i czy klub jeszcze w ogole istnieje bo ten post troche stary
pozdrawiam
We gonna break
...
Napisał(a)
W sumie to nie miałem nigdy przyjemności sparowania z adeptami VVD ale z tego co widziałem na tych filmikach to pokazywane techniki nie wiele różnią sie od np JKD Bruce'a Lee czyli nie jest złe,ale jakoś za dużo na raz chyba tego jak dla mnie.Myślę że sporo wody w warcie upłynie zamim uzyskałbyś satysfakcjonujący poziom.
PO CO CI MASA JAK MASZ SWETER
...
Napisał(a)
no nie bylbym taki pewien bo jak poszedlem na to w drugiej klasie podstawowki to w ciagu pol roku z majacego niewiele wspolnego ze sportem dziecka zmienilem sie w dzieciaka ktory umial kopac okreznie ponad glowe (fakt ze byly wolne strasznie i w tym momencie przeciwnik spokojnie by mnie powalil ale chodzi mi tu raczej o kwestie rozciagniecia i gibkosci)
zreszta ja pamietam podstawy dlugo bo po pieciu latach niecwiczenia nadal umialem uderzac szybkie i poprawne technicznie proste a poza tym moim zdaniem tam sie postepy robi na poczatku dosyc szybko
zreszta ja pamietam podstawy dlugo bo po pieciu latach niecwiczenia nadal umialem uderzac szybkie i poprawne technicznie proste a poza tym moim zdaniem tam sie postepy robi na poczatku dosyc szybko
We gonna break
...
Napisał(a)
dla mnie jest to bardzo dobry system bo poza zwyklymi uderzeniami i dzwigniami nasz instruktor uczyl takze jak uwolnic sie z duszenia i trenowalismy to najpierw z partnerem, pozniej z pomocnikiem trenera, pozniej z trenerem ale jeszcze nie dusil nas mocno, a pozniej juz dusil nas prawie na powaznie (oczywiscie nie chcial nas zabic )
fajna relacja
fajna relacja
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Polecane artykuły