Szacuny
2595
Napisanych postów
5125
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78413
Witam!
Zanim znów wybiorę się do lekarza, zapytam tutaj.
Miałem operację jądra ponad 2 tygodnie temu. Moja rana (chyba nie muszę mówić gdzie) bardzo źle się goi. Powoli puszczają szwy samorozpuszczalne (właściwie to już puściły, mógłbym je oderwać). Nie wiem co mam robić?! ***** pomóżcie bo mnie już cholera bierze
W pewnym momencie przestałem wymieniać opatrunki (kazano po 3 dniach ale wymieniałem dłużej), kazano czekać 7 dni do uprawiania sportu, zaczekałem 10 dni. Wczoraj kupiłem jakąś maść z rumiankiem na źle gojące się rany pooperacyjne.
Co robić?!
Szacuny
2595
Napisanych postów
5125
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78413
Nie ma jakiś "domowych" sposobów? Już mam serio dosyć paradowanie z moimi jajkami, szpital sprawił że już się nie wstydze ale kolejne parady są mi nie w smak
Szacuny
2595
Napisanych postów
5125
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78413
Kurde okej, właściwie tego się spodziewałem... Już wolałbym szwy na oku niż tam... Ja pierdziele. Dzieki, dobranoc, uciekam bo wstałem biegać o 5;15 a z nerwów spać nie mogę...
Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
482
Idz do lekarza, i tak cie pewnie prywatnie nie znaja to, poza tym przez dzien pewnie ogladaja dziesiatki jaj. ja na twoim miejscu bym poszedl bo później jak bedziesz cos chcial z dziewczyna... to nawet go nie wyciagniesz
Szacuny
2595
Napisanych postów
5125
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78413
Z dziewczyną już niejeden bój stoczyłem Delikatny plasterek dodał mi uroku, męskości i powagi haha a tak serio dając plaster nie ma źle. Poczekam jeszcze troszkę, dzisiaj było lepiej.
Szacuny
48
Napisanych postów
306
Wiek
46 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2143
Plasterek może i cos pomoże, ale lepsza była by woda utleniona na tą ranę. Zwlekałeś ze zmianą opatrunku, a to jednak jest okolica w której lubią się zbierać różne żyjątka i dość mocno się poci.
Pewnie rana się trochę zabrudziła. Także do wyboru - woda utleniona albo coś odkażającego. No i wizyta u lekarza który zdejmie szwy, chyba że to są szwy rozpuszczalne.
Szacuny
2595
Napisanych postów
5125
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78413
Dzieki Panowie za dojrzałe odpowiedzi.
Plaster wymieniałem jednak dosyć często. Musiałem wymianiać jeden dziennie, ale przez tryb życia robiłem to nawet 3 razy. Odwiedze lekarza to fatk. Jeszcze raz dziekuję.