Pierdy na biezni xD

No wiec mam problem i niewiem jak go rozwiazac bo pozbyc sie go nieda Za kazdym razem i to bez wyjatkow gdy wchodze na bieznie i zaczynam swobodny bieg to tak mi sie przerzuca w brzuchu i ida takie pierdy ze glowa boli potrafie zrobic 10 krokow i za kazdym krokiem yebnac pocisk Od niedawna biegam po dworzu ale dlugo tak nie pociagne bo jesien nadchodzi a jak Jesien to deszcze ( UK )

Co moze byc spowodowane tym ze sadze jak dziki dopiero jak biegam?? bo niby to smieszne xD ale meczace

Moze espunisan ci pomoze .

Może coś nie tak z dietą? Próbowałeś już czegoś na wzdęcia? Wiem, że teraz co napisze może wydawać się absurdalne i nielogicznie oraz nie mające prawo występowania,ale może jak zaczynasz biec to "bierzesz" zbyt duże ilości powietrza i po prostu się zapowietrzasz?? Ja tak czasami robię jak potrzebuje żeby mi się odbiło, może u Ciebie to powietrze wychodzi tą "Drugą" stroną ?

Myślę , że lepszym działem było by chyba Zdrowie..

Dodaj więcej warzyw do diety.

"potrafie zrobic 10 krokow i za kazdym krokiem yebnac pocisk "

"Co moze byc spowodowane tym ze sadze jak dziki dopiero jak biegam? "


Leci Sog ahahha

Podaj posiłek przedtreningowy, może tu tkwi ... diabeł

@R_93 mnie tez ten pocisk rozyebał

@Jordino na dworze dvpa może

za dużo białka? :>

@bronkz wszystko możliwe

Zmieniony przez - Macieyou w dniu 2010-09-05 17:34:54

Nie lubie warzyw. Doslownie zadnych.
Mam taki wstret od malego dzieciaka. Owoce moge jesc kilogramami.
Banany, gruszki itp. Za duzo bialka to mozliwe ale postaram sie pic wiecej wody aby zniwelowac ilosc pociskow =_= bo za 10 dni zaczynam College i jak tu wyjsc na SALE
( kurs sportowy ) i zaczac biegac =x Dupa mi sie spruje jak sweter.

Wiecej wody cos da??
Jakies warzywo na wzdecia jest?xD

Myśle że woda nie ma tu żadnego znaczenia. Na 100% jest to spowodowane dietą. Bąki możesz mieć przez np. płatki owsiane i różnego rodzaju zboża i nasiona, które pobudzaja prace jelit.

Za dużo białka, jak wyżej, lub oliwa z oliwek przed treningiem.
Tak organizm reaguje... ale w 99% stawiam, że to wina białka bo mam to samo