Wojownik z tłuszczem!
...
Napisał(a)
Idź na informatykę jak jesteś ścisły bardziej. teraz coraz więcej przestępczości w sieci, robota się zawsze gdzieś znajdzie jakby Ci się nie udało do służb iść. Po takim bezpieczeństwie narodowym nie ma zatrudnienia pewnego i żadnych konkretnych umiejętności nie ma. Jak jesteś humanistą to na prawo.
...
Napisał(a)
A może wybierz kierunek studiów taki na jakim bedziesz czuć się dobrze, na wszelki wypadek jakby ci sie odwidzialy sluzby za kilka lat. Bo o ile sie nie myle zarobki tam nie sa zbyt dobre w porownaniu do plac na wolnym rynku np w zawodach prawniczych, technicznych czy informatycznych.
...
Napisał(a)
Tylko nie każdemu zawsze zależy na nie wiadomo jakich zarobkach, niektórzy po prostu nie widzą możliwości pracy w innym zawodzie niż np. Policja. Mam na razie ten sam problem co inni tutaj i także jeszcze nie wiem gdzie iść na studia, ba nie wiem nawet jakie przedmioty powinien zdawać.
...
Napisał(a)
A skąd wiesz jak naprawdę wyglda praca w wojsku czy policji? Czy coś takiego by ci odpowiadało. Jasne że nie każdemu zależy na kasie, zwłaszcza jak jest na utrzymaniu rodziców, ale mówcie co chcecie to właśnie za pieniądze się żyje. Kolejna sprawa jest taka że studia się wybiera po to żeby robić to co się potem chce robić w życiu, jeżeli wybierasz studia przez pryzmat przyszłej pracy o której realiach nie masz pojęcia to robisz trochę źle, bo studia trwają 3-5 lat i przez te lata może się sporo zmienić zarówno w twoim światopoglądzie jak i warunkach pracy w tych sektorach. Nie mówię że ludzie którzy chcą iść do policji czy wojska robią źle. Swego czasu jest swoisty boom właśnie na te sektory. Pozdrawiam i życzę powodzenia z wyborem studiów
...
Napisał(a)
W kilku aspektach masz rację, własne mieszkanie, dobry samochód, w miarę jako taki byt. Płace aż takie chyba złe nie są. Niektórzy chcieli by wygrać lotka i do końca życia nic nie robić, inni byc jakimś kierownikiem czy kimś na wysokim stanowisku, mieszkać w wypasionej chacie, a jeszcze inni życ w standardzie takim jak żyje większość ludzi. Masz rację nie wiem jak wygląda praca w policji, nie do końca wiem jak wygląda większość zawodów od strony kuchni, wiele jest takich ludzi mimo to idą w tych kierunkach, ale skąd można się takich rzeczy dowiedzieć? od znajomych? nie każdy robi akurat w wybranym fachu, albo wydziale. Przez 3-5 lat może się zmienić wszystko, ale może nie zmienić się też nic. Co jeśli wybierzesz jakiś ogólny kierunek nie związany z twoimi zainteresowaniami? Trzeba będzie siedzieć, męczyć i pluć se w brodę. Potem siedzieć 20 parę lat za biurkiem czy gdzieś niezainteresowany i znudzony robotą oczekiwać emerytury. W życiu powinieneś robić to co ci się "podoba" i lubić to chociaż nieczęsto to się zdarza.
W moim wypadku już od dłuższego czasu myślałem o pracy w policji (nie chodzi mi o siedzenie za biurkiem), za wiele się raczej nie powinno zmienić, chyba że dojdzie do jakiegoś incydentu... Z jednej strony poszedłbym na jakieś "normalne" studia, ale perspektywa 5 lat nie robienia tego czego oczekuje trochę mnie przeraża. Nawet jeśli nie przejdę wszystkich tych testów do policji i ostatecznie nie będę mógł pracować w tym zawodzie jakoś powinienem przełknąć, bo będę miał myśl że zrobiłem wszystko, próbowałem, starałem się ale się nie udało...
Trochę się rozpisałem Z chęcią poczytam co inni mają do powiedzenia/ zaproponowania.
Zmieniony przez - wawake w dniu 2010-09-16 19:10:22
W moim wypadku już od dłuższego czasu myślałem o pracy w policji (nie chodzi mi o siedzenie za biurkiem), za wiele się raczej nie powinno zmienić, chyba że dojdzie do jakiegoś incydentu... Z jednej strony poszedłbym na jakieś "normalne" studia, ale perspektywa 5 lat nie robienia tego czego oczekuje trochę mnie przeraża. Nawet jeśli nie przejdę wszystkich tych testów do policji i ostatecznie nie będę mógł pracować w tym zawodzie jakoś powinienem przełknąć, bo będę miał myśl że zrobiłem wszystko, próbowałem, starałem się ale się nie udało...
Trochę się rozpisałem Z chęcią poczytam co inni mają do powiedzenia/ zaproponowania.
Zmieniony przez - wawake w dniu 2010-09-16 19:10:22
...
Napisał(a)
Ok rozumiem cię przez coś podobnego też kiedyś przechodziłem, dowiedziałem się jak to wygląda od kuchni i podziękowałem. Miałem to szczęście że nic nie poświęciłem. Studia wybierz takie jakie lubisz. Potem możesz odbyć na komendzie praktyki studenckie poznasz obecne tam zwyczaje. Jasne że nie chodzi tylko o kasę i praca ma dawać satysfakcje ale praca w policji jest inna niż wielu ma o niej wyobrażenie to w dużej mierze papierkowa robota. Druga sprawa jest taka że dziś czujesz się rześki, młody i pełen zapału, a za kilka lat jedyne o czym możesz marzyć to będzie ciepła posadka za biurkiem choć wydaje ci się to totalnie nie wyobrażalne dziś. Nie masz żony dzieci i innych zobowiązań na dzień dzisiejszy ale potem zapewne będziesz miał, a z drugiej strony niebezpieczną pracę, czasem z duża ilością nadgodzin, którą będziesz musiał brać do domu gdy twoi rocznikowi koledzy będą np po 16 mieć w d*** swoją robotę i zostawiać ją za zamkniętymi drzwami, za pensje która nie jest może najniższa ale taka wysoka też nie, na pewno nie pozwoli ci na realizację kosztowniejszych marzeń. Mało tego niejednokrotnie nie będziesz wierzył w postawione ci przez przełożonych zadaniach- to jest służba i otrzymujesz rozkazy, tym to się różni od zwykłej pracy. Po za tym nie wiem jak ty ale wielu zadaje sobie pytanie: czy dałbym radę w takiej pracy gdybym np stanął oko w oko z pedofilem czy nie puściłby mi nerwy i bym takiego typa po prostu nie ubił? Warto przemyśleć też ten aspekt. Nie mówię że jakiekolwiek służby to zła praca- pewna pensja, 13 i inne dodatki oraz pewne uprawnienia, respekt to są wszystko niepodważalne plusy. Ale wiem po sobie warto myśleć perspektywicznie i nie zamykać sobie drogi do innych zawodów. Mi bynajmniej tyle razy zmieniało się zdanie że szkoda gadać:)
I uwierz mi lepiej przez 20 lat mieć nudną pracę której się nie lubi i po 15 zaczynać żyć swoim życiem, mając kasę na to co się chce niż dać się omotać wyobrażeniom i podjąć pochopnie decyzje. Ty mówisz że od dłuższego czasu chcesz pracować w policji, ale jak sam stwierdziłeś nie wiesz jak ta praca by wyglądała. Zastanów się nad tym, twoje marzenia dotyczą pewnego wyobrażenia o pracy a nie o jej realiach
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2010-09-16 23:13:29
I uwierz mi lepiej przez 20 lat mieć nudną pracę której się nie lubi i po 15 zaczynać żyć swoim życiem, mając kasę na to co się chce niż dać się omotać wyobrażeniom i podjąć pochopnie decyzje. Ty mówisz że od dłuższego czasu chcesz pracować w policji, ale jak sam stwierdziłeś nie wiesz jak ta praca by wyglądała. Zastanów się nad tym, twoje marzenia dotyczą pewnego wyobrażenia o pracy a nie o jej realiach
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2010-09-16 23:13:29
...
Napisał(a)
Też dosyć długo się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że lepiej studiować to co się lubi. Bo nie wiadomo czy później dostaniesz się do policji ;)
Zmieniony przez - satino w dniu 2010-09-18 17:32:49
Zmieniony przez - satino w dniu 2010-09-18 17:32:49
Polecane artykuły