Na wstępie, korzystając z okazji mam takie (niektórym może wydawać się głupie) pytanko.
Otóż rozchodzi się o to, że zacząłem ćwiczyć, kupiłem na razie tylko sztangę i hantle do tego jakieś tam obciążenie. Od razu po kupnie miałem zacząć ćwiczenia na "siłowni" domowej roboty, w oddzielnym pomieszczeniu (taka jakby samorobna siłownia - nie wiem jak to nazwać) jednak moje plany legły w gruzach z przyczyn wyższych i na razie ćwiczę sobie w domu, w pokoju na prowizorycznej ławeczce, korzystając z ćwiczeń z atlasu, który znalazłem na tej stronie. I oto pytanie:
Czy na takie domowe ćwiczenia ze sztangą, hantlami, opłaca się brać jakieś odżywki? Np. kreatynę? Czy może poczekać na stworzenie oddzielnego pomieszczenia, co za tym idzie poszerzenia asortymentu sprzętowego?
Proszę o odpowiedzi osób, które się na tym znają i będą wiedziały jak doradzić, bo naprawdę jestem bardzo początkujący i na razie sposób ćwiczeń, odżywki wydają mi się obce i chciałbym się z tym zapoznać.
Do tego chciałbym otrzymać jakieś porady, nie koniecznie związane z pytaniem. Mam nadzieję, że mogę na was liczyć. :)
Pozdrawiam, Dawid.
---