Goldi92
Wrzesień, nowy rok szkolny, wszyscy planują powroty na siłownie, każdy chce coś osiągnąć w tym roku to i Ja postanowiłem coś wymyślić.
Moim celem będzie na początku masa, potem upiększanie sylwetki, żeby na przyszłe lato wyglądać jak młody Bóg
W moim życiu nie dawno zaszła duża zmiana, o której nie będę pisał, bo czytają to także panie i mogą się obrazić, bo moje podejście do tego było baaardzo dziwne. Nie ważne. Ważne jest to, że popołudnia, weekendy, czas poza szkoła mam wolny
I tak..
Zaczynając od poniedziałku, mój tygodniowy plan życia wygląda następująco:
Poniedziałek, wstaje godzina 07:00 jem sobie białko Ostrovii czekoladowe, później wcinam owsiankę albo jajecznicę z ciemnym pieczywem i jakieś warzywko. Na godzinę 10:00 zasuwam na praktyki. Jestem kucharzem[chce nim być dokładniej mówiąc..], więc 8 h spędzam na kuchni. Tam jem koło godziny 10:00/11:00 bułki z szynką, serem, jajkami na twardo, parówki...[typowe śniadania hotelowe],popijam jakimś sokiem. Godzina 14:00 przygotowuje sobie ryż, kurczaka, suróweczke i wcinam. 17:00/18:00 to samo, albo coś co akurat podajemy Godzina 18:30 startuje mój dwu godzinny trening Muay Thai, na którym popijam wodę z Carbo Biogenixa, a po którym wcinam twaróg z oliwą, ciemnym pieczywem, pomidorem/ogórkiem, pije znów białeczko ostrovii i idę spać.
[tak patrzę do góry i troszkę za bardzo się rozpisuje, więc skracamy..]
Wtorek:
07:00 białko, śniadanie j.w
09:00 trening na siłowni [woda z Carbo na, po treningu białko]
10:30 rozpoczęcie praktyk [zjedzenie śniadania w pracy - jajka, parówki, warzywa, szynki, sery...]
Reszta j.w do 18:30, tj powrotu do domu - jem kurczaka z ryżem koło 20:00, 22:00 - twaróg z oliwą, pieczywo, warzywo, potem białko i sen
Środa
ranek zawsze wygląda tak samo...
10:30 - śniadanie w szkole, tj kanapki z szynką warzywem, popijane mlekiem czekoladowym
13:00 - ryż, kurczak/mięso inne/ryba, ważywo
16:00 j.w
18:00 j.w
18:30-20:30 - Muay Thai[carbo z wodą]
21:00 - Twaróg, oliwa, pieczywo, białko, sen
Czwartek:
Dzień jak wyżej, z tym, że od 17:00 - 18:00/18:30 trening na siłowni
Piątek:
Jak w środę
Sobota:
poranek standard, potem sprzątanie, 11:00 - 12:00 siłownia i dalej wszystko jak codziennie
Niedziela:
Staram się dietę trzymać, wysiłku 0
Trening jaki wykonuje polecił mi ktoś na własnie tym forum, mianowicie:
Pzysiady ze sztangą 3s
Wiosłowanie sztangielką 3s
Push press 3s / wyciskanie sztangi sprzed głowy
Wyciskanie wąsko sztangi 2s
B:
MC 3s
Podciąganie na drazku 3s
Wyciskanie sztangi poziomo 3s
Uginanie ramion ze sztangą stojąc 2s
Trenuje:
A/B/A
B/A/B
A/B/A
Zdjęcia dodam za kilka dni. Myślę, że to na razie wszystko.
Potem dodam może kompletną dietę z gramaturą, wymiarami, zapotrzebowaniem itp, żebyście poprawili czy coś.
Na razie starczy. Jedziemy więc do wakacji ;)
@edit
Ah najważniejsze chyba...xD
Wiek: 18 lat
Wag: 72 kg
Wzrost: 182 cm
Staż na siłowni, coś tam jest, kilka miesięcy, ale ostatnio zaniedbałem
Zmieniony przez - Goldi92 w dniu 2010-09-19 18:02:43
Moim celem będzie na początku masa, potem upiększanie sylwetki, żeby na przyszłe lato wyglądać jak młody Bóg
W moim życiu nie dawno zaszła duża zmiana, o której nie będę pisał, bo czytają to także panie i mogą się obrazić, bo moje podejście do tego było baaardzo dziwne. Nie ważne. Ważne jest to, że popołudnia, weekendy, czas poza szkoła mam wolny
I tak..
Zaczynając od poniedziałku, mój tygodniowy plan życia wygląda następująco:
Poniedziałek, wstaje godzina 07:00 jem sobie białko Ostrovii czekoladowe, później wcinam owsiankę albo jajecznicę z ciemnym pieczywem i jakieś warzywko. Na godzinę 10:00 zasuwam na praktyki. Jestem kucharzem[chce nim być dokładniej mówiąc..], więc 8 h spędzam na kuchni. Tam jem koło godziny 10:00/11:00 bułki z szynką, serem, jajkami na twardo, parówki...[typowe śniadania hotelowe],popijam jakimś sokiem. Godzina 14:00 przygotowuje sobie ryż, kurczaka, suróweczke i wcinam. 17:00/18:00 to samo, albo coś co akurat podajemy
Godzina 18:30 startuje mój dwu godzinny trening Muay Thai, na którym popijam wodę z Carbo Biogenixa, a po którym wcinam twaróg z oliwą, ciemnym pieczywem, pomidorem/ogórkiem, pije znów białeczko ostrovii i idę spać.
[tak patrzę do góry i troszkę za bardzo się rozpisuje, więc skracamy..]
Wtorek:
07:00 białko, śniadanie j.w
09:00 trening na siłowni [woda z Carbo na, po treningu białko]
10:30 rozpoczęcie praktyk [zjedzenie śniadania w pracy - jajka, parówki, warzywa, szynki, sery...]
Reszta j.w do 18:30, tj powrotu do domu - jem kurczaka z ryżem koło 20:00, 22:00 - twaróg z oliwą, pieczywo, warzywo, potem białko i sen
Środa
ranek zawsze wygląda tak samo...
10:30 - śniadanie w szkole, tj kanapki z szynką warzywem, popijane mlekiem czekoladowym
13:00 - ryż, kurczak/mięso inne/ryba, ważywo
16:00 j.w
18:00 j.w
18:30-20:30 - Muay Thai[carbo z wodą]
21:00 - Twaróg, oliwa, pieczywo, białko, sen
Czwartek:
Dzień jak wyżej, z tym, że od 17:00 - 18:00/18:30 trening na siłowni
Piątek:
Jak w środę
Sobota:
poranek standard, potem sprzątanie, 11:00 - 12:00 siłownia i dalej wszystko jak codziennie
Niedziela:
Staram się dietę trzymać, wysiłku 0
Trening jaki wykonuje polecił mi ktoś na własnie tym forum, mianowicie:
Pzysiady ze sztangą 3s
Wiosłowanie sztangielką 3s
Push press 3s / wyciskanie sztangi sprzed głowy
Wyciskanie wąsko sztangi 2s
B:
MC 3s
Podciąganie na drazku 3s
Wyciskanie sztangi poziomo 3s
Uginanie ramion ze sztangą stojąc 2s
Trenuje:
A/B/A
B/A/B
A/B/A
Zdjęcia dodam za kilka dni. Myślę, że to na razie wszystko.
Potem dodam może kompletną dietę z gramaturą, wymiarami, zapotrzebowaniem itp, żebyście poprawili czy coś.
Na razie starczy. Jedziemy więc do wakacji ;)
@edit
Ah najważniejsze chyba...xD
Wiek: 18 lat
Wag: 72 kg
Wzrost: 182 cm
Staż na siłowni, coś tam jest, kilka miesięcy, ale ostatnio zaniedbałem
Zmieniony przez - Goldi92 w dniu 2010-09-19 18:02:43
Krzysztof Piekarz
elmihu
FOG_
