prosba o porade w sprawie treningów kicka, thaia lub boksu

witam. mam 23 lata. nigdy nie trenowałem sportów walki. zacząłem od tego roku od września krav magę i chciałbym zapisać się na boks,taihboks, kickboks. wszystko mi się podoba i w sumie nie ma różnicy na co. Pytanie dotyczy tego , że mam problem z kolanem. Naciągnąłem półtora roku temu więzadła boczne kolana i nie wiem czy mogę trenować jakieś uderzane style. na kravce jest ok nawet na sparingach, ale jednak tajski czy kick to chyba na kopnięcia większy nacisk, a przy tym kolano bardziej narażone. trenuje w stabilizatorze i kolano niby nie boli, ale np. co jakiś czas gdzieś je lekko skręcę np. na orliku na piłce. Po prostu chce zapytać czy warto spróbować czy mam całkiem odpuścić typowy uderzany styl? jak sprawa wygląda z boksem?

Idź do lekarza, najlepiej sportowego to się dowiesz, bo przez Internet nikt nie będzie Ci w stanie doradzić, tak aby nie odbiło się to negatywnie na Twoim zdrowiu. Ale generalnie boks mógłby być dobry.

tyle, ze byłem u ortopedy od urazów sportowych w Bydgoszczy i powiedział, ze mogę uprawiać takie sporty, ale jak na razie na "pół gwizdka". dobrze wiem , ze mi nikt diagnozy nie postawi przez net i wiem, ze każdy sport walki jest kontuzyjny, ale do was kieruje pytanie co w takim razie oprócz kravki mam wybrać, żeby było skuteczne a przy tym kolano jak najmniej narażone na uszkodzenia i kontuzje dopóki nie wyzdrowieje całkiem. jeśli macie info o dobrych szkołach walki w bydgoszczy to dajcie znać

Jeśli chcesz jak najmniej narażać kolano to lepiej boks, aczkolwiek w boksie masz duża pracę nogami więc kolana także mocno pracują.

Jak masz jakieś wątpliwości co do tego czy jesteś w stanie trenować to lepiej odpuść. Później będziesz sobie pluł w brodę, że nie poszedłeś na balet.

bokser7393 oj zdziwiłbyś sie jakby chłopak zajechał kolana na balecie
a tak na serio to słuchaj sie lekarza

balet raczej mnie nie rajcuje mimo wszystko dzięki za rade. tylko czy da rade na boksie trenować na pół gwizdka, żeby przynajmniej przez jakiś czas oszczędzić kolano. wie ktoś może coś na temat boksu w Bydgoszczy?

Ja zaczynałam treningi boksu mając problemy z kolanem, jak mi siadało to poprostu robiłam chwile przerwy i tyle więc sie da tyle że trzeba sobie zdawać sprawe z konsenkwencji i przekalkulować czy sie opłaca ryzykować.

http://trenuj.pl/index.php?akcja=szukaj&nazwa_klubu=&wojewodztwo=wybierz&miasto=bydgoszcz&dyscyplina=26&srednia_ocen=wybierz 

Mądre. Z kolanami nie ma żartów. Przez takie rzeczy można zostać kaleką. Na własne życzenie wymieniasz sobie kolano na protezę.