Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
Mi. Z czasem powinieneś się przyzwyczaić i później już krew ni będzie leciała. A jak to nie pomoże to musisz kupić sobie witaminki.
...
Napisał(a)
ja też tak mam bo mialem kilka razy złamany i teraz jak dostane to mi spuchnie nos ale zadna krew nie leci. Jak dost
Pozdro dla kumatych _/
...
Napisał(a)
hehe a mi ani nie puchnie ani nie krwawi:) chyba poprostu tak powiem sie przyzwyczail:)
na poczatku masa krwi teraz nic a nic.
co do chrzastki daruj sobie. chyba ze koniecznie chcesz miec taki kulfon nie nos:)
pozdrawiam
na poczatku masa krwi teraz nic a nic.
co do chrzastki daruj sobie. chyba ze koniecznie chcesz miec taki kulfon nie nos:)
pozdrawiam
...
Napisał(a)
cześc,
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny
...
Napisał(a)
cześć,
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny. Opadnięty i szpeci.
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny. Opadnięty i szpeci.
...
Napisał(a)
cześć,
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny. Opadnięty i szpeci. Zabieg wykonano w niemowlęctwie, bo takie byly wtedy sztuki medyczne. Jestem oszpecona, jak z kimś rozmawiam to wydaje mi się, że patrzy tylko na mój nos. Nie miałam na to wpływu i nigdy bym się nie zgodziła. Nic sobie nigdy nie operowałam. To nie jest warte tego, co sie potem przechodzi. Jeszcze moze u facetów uroda nie gra roli, ale u mnie to bylo (i jest!) pierwsze co rzuca sie w oczy. Ludzie pytali mnie od dziecka ''co sie stało z twoim nosem''. Nie umialam odpowiedzieć. Czuję sie jakby mi ktos cos zrobil zlego, gdy spalam, jakby to stalo sie poza moim udzialem. Wszystko odbylo sie pod szyldem udroznanie nosa. Nie wiem co to ma do rzeczy, skoro chrząstka jest na początku nosa i nie staje na drodze wdychanemu powietrzu.
to juz stary temat, ale pierwszy i najlepszy na który trafiłam.
Usunięto mi chrząstkę nosa. Nos wygląda jak u tego boksera na zdjęciu w tym wątku. Jest oczywiście tak, jak piszecie. Nos jest zapadnięty, bezkształtny. Opadnięty i szpeci. Zabieg wykonano w niemowlęctwie, bo takie byly wtedy sztuki medyczne. Jestem oszpecona, jak z kimś rozmawiam to wydaje mi się, że patrzy tylko na mój nos. Nie miałam na to wpływu i nigdy bym się nie zgodziła. Nic sobie nigdy nie operowałam. To nie jest warte tego, co sie potem przechodzi. Jeszcze moze u facetów uroda nie gra roli, ale u mnie to bylo (i jest!) pierwsze co rzuca sie w oczy. Ludzie pytali mnie od dziecka ''co sie stało z twoim nosem''. Nie umialam odpowiedzieć. Czuję sie jakby mi ktos cos zrobil zlego, gdy spalam, jakby to stalo sie poza moim udzialem. Wszystko odbylo sie pod szyldem udroznanie nosa. Nie wiem co to ma do rzeczy, skoro chrząstka jest na początku nosa i nie staje na drodze wdychanemu powietrzu.
Poprzedni temat
Rozpiska-kondycja,wytrzymalosc,sila/ MMA, JJ/BJJ/Sambo/Box
Następny temat
Szybkość ciosu
Polecane artykuły