Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
To tak, w moim temacie pewnie nie pod to forum i pewnie nikt mi tzn w sumie nie mi nie pomoze i jeszcze mnie wygna stad ale coz pomocy mozna szukac.
A wiec w moim temacie problem charakteru,przekladajacy sie w pewnym sensie na zdrowie,mianowicie placz.
Moja dziewczyna ma taki problem ze gdy pojawia sie stresujaca sytuacja,sytuacja ktora moze zdenerwowac,rozmowa o uczuciach itp itd.zaraz zaczyna plakac, i tak ulega tym łzom i nic nie potrafi zrobic, poprostu placze i sie doluje. Ona chce sie zmienic, ale nie potrafi cos ja blokuje,zmienia sie na 2 dni a potem znow.
I tu pytanie do was, jak to zmienic,cechy charakteru ogolnie swoje zachowanie jak ona ma to zmienic?.
Ja nerwow nie mam, zwiazek dla mnie staje sie obojetny, ja nie potrafie juz jej pomoc, niegdys duzo ludzi przychodzilo do mnie o dobra rade, o poprawienie humoru itp.Potrafilem cos zrobic,w jej przypadku nie moge, a stalowych nerwow nie mam.
Do psychologa nie chce isc.
Licze na powazne odpowiedzi.. o ile jakotakie sie pojawia.
Szacuny
21773
Napisanych postów
71328
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575929
Albo udaje - dobry sposób na odwrócenie uwagi od problemu/rozmowy albo ma faktycznie problem z samą sobą. Wtedy nie da rady bez specjalistycznej diagnozy i ewentualnie leczenia.
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Raczej w tym problem tkwi że nie udaje, ja jej poleciłem osobiscie książki psychologiczne itd. Problem wywodzi sie raczej z młodszych lat i wychowania, typowo dziecinnego - rozpieszczania przez rodzicow i wymuszania od rodzicow czegoś płaczem itd takie mam wrazenie i napewno tak było.
Do tego nie potrafi zmienic swojego charakteru, mimo ze bardzo chce, nie potrafi.
Dzieki krzykacz za odpowiedź .