siady to jedno z najlepszych ćwiczeń ale boje się o swoje stawy w kolanach.. zanim zacząłem ćwiczyć kulturystykę nie strzelały mi a teraz strzelają nawet przy przysiadze bez obciążenia i czuje je po każdym treningu.
Jak wspomóc stawy żeby zminimalizować ryzyko kontuzji? Wiadomo.. jeden mały trzask a można zrobić sobie długą, przymusową przerwę "na regenerację"
- co sądzicie o opaskach na kolana? Warto to kupić? Pomagają stawom?
- a co z glukozaminą? Badania swoje, ale ludzie też swoje, biby pomaga ale warto to brać?
- warto się przejść do lekarza rodzinnego? I co mu powiedzieć w takiej sytuacji? Panie doktorze boję się o stawy kolanowe jak robię siady, trzaska mi coś często i czuję zawiasy po trenigu myślę że dostanę receptę na Fastum albo radę bym robił pompki zamiast profesjonalnej pomocy i przeglądu moich kolan, zobaczenia ich obecnego stanu..
Co z tymi wyżej i znacie jakieś inne sposoby na ochronę stawów kolanowych?
pzdr!