Troszke mnie zaboalo nic wielkiego, biceps nie byl do konca twardy, gdy rozluznilem go widac bylo zemi troche z latuje na bok.
Na nastepny dzien juz mniej mnie bolalo, i teraz zaczynaja sie dla was pytania.
1. Czy to jest zerwanie czy naderwanie bicepsu i ile czasu to bedzie sie goic.
2. Wiem ze powinienem pojsc do lekarza, ale czy to jest tak na prawdepotrzebne. Czy samo sie zrosnie i wszystko bedzie w porzadku ?
3. Co powinienem robic, lub czego nie powinienem robic?