Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
64
Witam niedawno zakupiłem worek firmy Marbo wymiary 180/45 z gotowym wypełnieniem około 50 kg. Z worka korzystam tylko w weekendy ponieważ na tygodniu mieszkam w innym mieście. Wypełnienie worka pod moja nieobecność przesuwa(zbija się) w dół gdzie staje się bardzo twardy a górna część gdzie najczęściej uderzam staje się coraz miększa(a sama góra pusta). I teraz moje pytanie co robić:
-Co tydzień próbować rozłożyć jakoś wypełnienie w worku, na wzór stanu początkowego? Czy może poszukać jakiś szmat i dodawać je od góry gdy zajdzie taka potrzeba?
Ile maksymalnie kg ciuchów mogę dorzucić? I czy nie szkodzi workowi uderzenie gdy jest maksymalnie nabity?
Niby mam gwarancje na dwa lata ale po co na nią liczyć kiedy mogę się moim workiem dobrze opiekować.
Szacuny
3
Napisanych postów
820
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3498
To bardzo ładnie, że chcesz się swoim workiem dobrze opiekować
Proponuję, byś w ramach tej dbałości rozkładał to wypełnienie - tak faktycznie jak było na początku. Oczywiście dodawać, czy wymieniać zawartość co jakiś czas również będzie mile widziane
Myślę, że maksymalnie do worka zmieści się jakieś 60-parę..może 70 kilogramów i wydaję się, że rozbijanie i/czy dokładanie wypełnienia w granicach tej wagi - workowi na pewno nie zaszkodzi
Życzę samych miłych chwil podczas użytkowania
twardziele nie jedzą miodu, twardziele żują pszczoły
Szacuny
7
Napisanych postów
427
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15789
Najlepiej by zrobić coś na stałe bo i po co co tydzień go poprawiać. można go obłożyć właśnie szmatami od wewnątrz między workiem skórzanym a wypełnieniem od producenta (mam nadzieje że kumasz o co mi chodzi:) ) Ile max kg możesz napchać to wydaje mi się że w dużej mierze ile wytrzymaja haki na, którym go masz. Gdy worek jest maxymalnie nabity to raczej tobie szkodzi i łatwo i kontuzje.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
64
ahh...
Czas zacząć szukać jakichś ubranek.. ;p Będę go wypełniał ile się da. Włożę najwyżej ten różowy sweterek który znalazłem na wierzchu wypełnienia jak zajrzałem do worka. (I tak znajomi mówili że mało twarzowy jest). Co do miłych chwil... to ile średnio trzeba na nie czekać?!? Jakoś nie chce się mój worek przede mną otworzyć. To kwestia dotyku? Czy może nie powinienem jej ją(w ramach czekania na miłe chwile wolę zmienić płeć mojego worka) swoimi problemami?
Dzieki za odpowiedzi.. Nie ukrywam liczyłem na Ciebie Aniu ;* ;p
Szacuny
8
Napisanych postów
448
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3043
Witam , ja mam bardzo dobrą opinie co do tych worków sam mam taki wypełniony trocinami 120 kg jakieś i trzyma sie juz rok albo i dłużej . Wiem że jest twardy ale w rekawicach i owijkach jest w sam raz
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwycieżają w walkach życia codziennego.
Szacuny
3
Napisanych postów
820
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3498
Khalidor myślę, że masz bardzo dobre podejście ale jeśli liczysz na coś więcej to przydała by się jeszcze jakaś odskocznia Zamiast ja/ten ciągle bić .. może zabierz ją/to/ten na jakąś kolację.. kwiaty też nie zawadzą, nie zapomnij przy tym włożyć różowego sweterka - znajomym może się nie podobać, jednak przy worze wywołasz furorę
No cóż.. polecam się i pozdrawiam
twardziele nie jedzą miodu, twardziele żują pszczoły