Uzywki tryb zycia silownia

jeszcze niokmu nie zaszkodzilo...., a pozniej uzalezniasz sie, wydajesz w chuy hajsu. Okazyjne palenie przeksztalca sie w jaranie kilka razy w tygodniu, pozniej zaczynasz mocniejszych uzywek. Kazda okazja to okazja zeby sobie pocpac czego efektem jest zryta bania. Najwazniejsza jest silna psychika i zmiana towarzystwa. Mozna sie szprycowac jakims gownem, powoli sie uzalezniac i sobie wmawiac, ze wszystko jest ok, ze latwo mozna z tego wyjsc a tak naprawde bedziesz siedzial w tym gownie dopoki sobie nie zdasz sprawy, ze cos jest nie tak jak bylo na poczatku. Palilem dlugo, w sumie rzucilem z dnia na dzien, teraz to sie nawet z tego smieje.
Ale kazdy decyduje o swoim zyciu
Pozdrawiam

Jeden mały skromny papieros, po robocie, siłowni, całodniowym dymaniu od 6:00 - to zbawienie

kurdes g**** prawda tylko typy co nie umieją przestać i wszystkiego chcą sprubować to się uzalerznią bo coraz to lepsze i mocniejsze g**** będą brać a ja mogę jarać dzień w dzień a jak nie mam pieniędzy to poprostu nie pale nie mam żadnego ciśnienia żeby zapalić