Moje pytanie jednak odnosi się do tego, czy zaraz po redukcji, gdy organizm będzie nieco "wyposzczony", warto wchodzić od strzału na masę? Wiem, że dieta masowa nie polega na żarciu hamburgerów byleby mieć te 3-4 tysiące kalorii, ale zastanawia mnie ogólnie ilość przyswajanych elementów i jej wpływ na tkankę tłuszczową. Jestem zielony w temacie masy i dlatego pytam - po redukcji od razu masa czy zrobić przez jakiś czas cykl na zero w bilansie kalorycznym, żeby nie było dużego skoku? Myślę że warto wyrównywać powoli ten metabolizm, żeby nie miał różnicy np 1500kcal z dnia na dzień.
Jakie wasze zdanie? Co robić po skończeniu redukcji żeby na masie zamiast mięśni nie rosnął brzuszek?
To samo tyczy się treningu - czy wtedy muszę przestać ćwiczyć aerobowo i interwałowo? Słyszałem że robiąc aeroby można spalić sporą część kalorii, która ma iść w mięśnie, ale nie wiem czy to prawda.
Dzięki z góry
Zmieniony przez - GG1992 w dniu 2010-12-07 22:00:57