plecy i barki

Mam problem z plecami przy wiosłowaniu wcale ich nie czuje. Co robie źle? Czy mały ciezar, technika, napinanie? Caly czas staram sie technike ulepszac, oglądam filmiki jak to robić, ale wcale nie czuje zeby mi sie te pelcy napinały przy cwiczeniu.

I drugi problem z barkami. Takie cwiczenia jak wyciskania hantlami czy sztangą wcale nie pobudzają moich barkow do rozwoju. Zawsze robilem tylko te cwiczenia, a teraz mam barki słabo rozrosniete. Teraz dopiero robie takie cwiczenia jak unoszenie na boki, do przodu itd. i widać postepy.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 21

Waga: 78

Wzrost: 178

Cel treningowy: masa

Staż treningowy na słowni: 2 lata

Uprawiane inne sporty: nie

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full

Dieta: jest masowa

Przeciwskaznania medyczne: nie

Zażywane suplementy: mono

co do wiosłowania.
Zapewne technika,nie czujesz grzbietu przy jakimkolwiek wiosłowaniu?Ani sztangą,ani sztangielką?Bez różnicy jeśli idzie o chwyt?

a co do wyciskania na barki.
To czy również problem ten pojawia się przy wyciskaniu i sprzed głowy i zza glowy? przy arnoldkach czy wycisku żołnierskim również?

chodzi mi tylko o wioslowanie sztangą, na t-barze dobrze czuje plecy.

a co do barków to raczej zadne te cwiceznia co wymieniles nie dzialaja na mnie, najbardziej widze postepy po unoszeniu sztangielek na boki, do przodu itp.

Sam mam genetycznie zrąbane barki, ale ostatnio bardzo się poprawiły. A to za sprawą zmiany techniki.
Przy wyciskaniu sztangielek nad głowę zakręślaj nimi jakby trójkąt. Chodzi o to, aby w dolnym położeniu delikatnie oddalić je od tułowia, a w górnym (nie blokując łokci!) zbliżać do siebie. Ważne jest także to, aby sztangielki trzymać w ten sposób, aby kciuk był niżej niż mały palec - trzymasz sztangielkę przez cały ruch pod lekkim kątem (ten patent także przydaje się przy klatce).
Przy wznosach bokiem staraj się przez cały ruch utrzymywać łokcie wycelowane w sufit, ale dłonie prostopadle do podłogi, to bardzo trudne, ale naprawdę warto.
Przy wyciskaniu zza karku opuszczaj sztangę dość nisko (do poziomu płatków uszu, czy jak to się tam nazywa ) i staraj się mieć łokcie odchylone do tyłu.
Wszystkie w/w sposoby mają jedną wadę - znacznie redukują używany ciężar, ale chodzi nam o to, aby stymulować konkretny mięsień.

a czy przy unoszeniu hantli na boki mozna wysoko unosic rece ponad barki? Wczoraj tak zrobiłem 1 seriie 20 powtórzen zeby dobrze rozgrzać, i troszke przy nastepnym seriach mnie cos tam zabolało. I nie wiem w czym problem: że duzo powtorzen czy że za wysoko unosze?

Jeszcze przy unoszeniu reki bez obciązenia kosc mi w barku jakos przeskakuje, nie wiem czy to normalne.

Jeśli będziesz trzymał łokcie tak jak to opisałem powyżej, nie możliwym będzie trzymanie przedramion wysoko. Sposób w jaki to wykonujesz jest nieprawidłowy