Mam 20lat. Ważę aktualnie 90kg mam 188-189cmm.
Jestem na diecie generalnie jem gotowane warzywa, drób, kasze, twarogi, woda. Na tym się głównie opiera moja dieta. Bez smażenia cukru itp. Zgubiłem tak 7kg.
Chciałbym się zapytać Was jaką drogę powinienem obrać w dążeniu do wyrzeźbionej sylwetki. Po prostu chciałbym zamienić tłuszcz na mięśnie. Oczywiście wiem, że muszę spalić jedno i zbudować drugie. Myślałem nad dwoma drogami:
a) dieta CKD i spalanie tłuszczu, potem budowanie mięśni
b) od razu zacząć budować mięśnie i na pewno trochę fatu spali się podczas treningu (mówiąc trening mam na myśli siłownie + kardio) i potem ostatecznie jakąś redukcję przeprowadzić na spalenie fatu odsłaniając dolne partie brzucha.
Chciałbym to robić raczej nie przez FBW bo robiłem rok temu przez 3-4 miesiące (to moje jedyne - skromne - doświadczenie z siłownią) i wolałbym teraz spróbować treningu ukierunkowanego.
Na pewno musi być pomieszanie z treningiem KARDIO dlatego, że biegam od 3 lat, z kilkoma zazwyczaj 2 miesięcznymi powakacyjnymi przerwami. ok. 40-50 minut dziennie i nie chciałbym z tego rezygnować.
Wagę chciałbym mieć 90-95 kg ta rozbieżność jest z racji tej że mam dosyć masywne nogi od tego biegania.
Generalnie prosiłbym Was o doradzenie w wyborze drogi i jak by dało radę to jaką dietę do tej drogi powinienem dobrać, ćwiczenia dobiorę sobie sam - jest tego masa na SFD więc na pewno coś znajdę.
Pozdrawiam
Marek