Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
70
Witam! Mam pytanko, a nawet dwa do Was. Otóż za 6 miesięcy mam kwalifikacje do drugoligowego zespołu siatkarskiego, i chciałbym się jak najlepiej do niego przygotować. Zarówno fizycznie jak i typowo siatkarsko. I tu pojawia się pytanie, jak ułożyć sobie plan? Wstępnie to wygląda tak:
Poniedziałek: rano bieganie, po południu trening na sali
Wtorek: rano siłownia, wieczorem trening na sali
Środa: rano bieganie/basen, wieczorem trening na sali
Czwartek: po południu trening na sali
Piątek: rano siłownia, po południu bieganie
Sobota: siłownia
Niedziela: basen
Z tym że we wtorki i środy jest to dołączanie się do znajomych gdzie poziom jest niski, ale chodzę i pracuje indywidualnie nad sobą. No i mam pytanie, czy w ten sposób ciągnąć do czerwca z planem, czy może coś zmieniać? Zaznaczę też że na siłowni pracuję ogólnorozwojowo, z nastawieniem na nogi, czyli wyskok.
Liczę na Waszą pomoc, bo naprawdę bardzo zależy mi żeby przez te kwalifikacje przebrnąć :) pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
70
Staż na siłowni rok, a treningi na sali mamy pod okiem trenera, i tak intensywne. Z nich jestem zadowolony, tylko że mamy zaledwie 2 razy w tyg.
https://www.sfd.pl/]]]_SUPER_TRENING_NA_WYSKOK!!_[[[-t416991.html, myślisz że trening by dudek jest optymalny dla mnie(mam prawie 20 lat).
A jak z liczba treningów tygodniowo? 5?6? Trener jest teraz w sanatorium wiec nie mogę z nim osobiście pogadać... I jak myślisz/cie, chodzić na sale we wtorki i środy i dalej indywidualnie sobie trenować, czy lepiej te dni poświecić na fizyczne przygotowanie?
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
70
To ja tak prosto odpowiedzieć nie mogę. A to dlatego że u mnie w mieście klub powstał tak naprawdę 1.5 roku temu, wiec nie mieliśmy jak. Ale graliśmy sparingowe mecze z drużynami 3 ligowymi, i większość tych meczy wygraliśmy(bo zapewne chodzi Ci o mój siatkarski staż,tak?).
Szacuny
30
Napisanych postów
5422
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
45681
To ja Ci napiszę tak. Skoro nie grałeś w młodzieżówce, to nie posiadasz żadnego doświadczenia. Mecze sparingowe z drużynami z 3 ligi (to są totalni amatorzy, czasem trafią się lepsze zespoły, ale to na 1/2 MP albo w finałach) są grą bez zobowiązań, ponieważ nie siedzi na Tobie żadna odpowiedzialność. Nie posiadając odpowiedniego doświadczenia i umiejętności to nie masz co pchać się do drużyny z drugiej ligi, co najwyżej możesz z nimi trenować, ale czy grać? Szczerze wątpię.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
70
Akurat w gimnazjum grałem na szczeblu międzywojewódzkim, także co do odpowiedzialności to bym się mógł kłócić. Poza tym kiedy zakładałem ten temat nie chodziło mi o to żeby mnie zjechać, tylko żeby w jakimś stopniu pomóc osiągnąć ten cel. W ogóle to chyba jasne że nie pcham się żeby od razu grać, bo to raczej niemożliwe, ale przez wejście do drużyny, możliwość trenowania z nimi, to byłoby jak na tą chwile COŚ. W ogóle w jaki sposób nie znając człowieka możesz się wypowiadać na temat jego umiejętności...?
Szacuny
30
Napisanych postów
5422
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
45681
Nie jadę Cię, podaj chociaż jedno słowo, którym Cię "zgnoiłem" tak strasznie. Po drugie, chcę Ci uświadomić, że dostać się do drużyny z II ligi, to nie jest tak, jak rekrutacja do klubu. Między II a III ligą jest przepaść, a już nie porównuję tego do grania ze znajomymi. Zadaje Ci pytania i na tej podstawie stwierdzam. Ponadto skoro nie mówisz nic o tym, że trenowałeś w klubie, to jak Ty chcesz się przygotować do grania w II lidze? Bez trenera? Jako samouk? Masz jakieś informacje o klubie, do którego chcesz się dostać?