Zna ktoś jakieś ciekawe przepisy na śniadania? Wszyscy piszą o owsianych a mój problem polega na tym, że nienawidzę ich;/ Raz w tygodniu się zmuszam i tak nie potrafię zjeść więcej niż 50g. Dodaje do tego rodzynki i orzechy. Następnie przygryzam jajko i koniec. To jest jeden przepis na śniadanie.
2. Kolejnym jest jajecznica (3 jaja + warzywa + kawałek kiełbaski + ciemny chleb). Najlepsze śniadanie, ale posiada jeden duży minus- długo się je robi;p
3. Same jajka z chlebkiem i warzywami
4. Placki owsiane na różne sposoby (trochę lepsze od samej owsianki).
No i tu moje pomysły się kończą. Co wy jecie na śniadania? Bo jak się domyślam, kanapki z ciemnego chleba + szynka + ser + warzywa nie są najlepszym pomysłem?? ;p
Pozdrawiam