Mam 35 lat, kilka miesięcy temu zaczełam chodzić na siłownie aerobik, zubme i inne takie.
Bardzo często po ćwiczeniach cierpiałam na straszne bóle głowy. Lekarz nie znalazł przyczyny, nie jest to tez kwestia odwodnienia. Po poszperaniu w googlach, dowiedziałam sie ze warto uważac na tętno.
I faktycznie na crossie na siłowni jest pulsomierz, uważałam, zwalniałam po przekroczeniu 160 i mnie głowa nie bolała.
Teraz kupiłam sobie specjalny pulsomierz,i wychodzi mi że bez problemu, ćwicząc w domu tętno mi skoczyło na ponad 200.
A wiem ze na fittnes klasach ćwicze jeszcze ciężej.
Więc podejżewam że faktycznie w moim przypadku tętno powoduje bóle głowy.
Dziś poszłam pierwszy raz na zumbe z pulsomierzem, i wyszło że większość ćwiczen musiałam bardzo ograniczać bo tętno było bardzo wysokie(starłam sie nie przekroczyć 170 ale i tak miewałam ponad 190). W porównaniu do innych ćwiczyłam jak 80 letnia bacia!
W związku z tym mam pytanie, czy wiecie może co to może powodować?
Z góry dzięki za odpowiedzi