Zgubienie zimowej opony ( początkujący i zielony w tych tematach )

Witam !

Mam mały problem z nadwagą, nie jest ona straszna, ale wiadomo, każdy chce wyglądać dobrze w okresie letnim. Najgorsze jest to, że mam prace siedzącą i brak dostępu do normalnej siłowni. Na dodatek nienawidzę owoców morza, a większość diet składa się z nich. Trochę o mnie:


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 22

Waga: 95

Wzrost: 188

Obwód klatki: 108

Obwód ramienia: szerokośc 48cm 2 strony - 96

Obwód talii: 99cm

Obwód uda: 60 cm

Obwód łydki: 40

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: BMI to : 26,88

Aktywność w ciągu dnia: praca siedząca

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: pon-sobota biegi długo dystansowe ( od 4 czasami do 14 km wszystko zależy od pogody )

Odżywianie: Normalne domowe posiłki ziemniaki, ryż mięso drobiowe, owoce, jogurty. Ograniczam słodycze i nie jadam ryb.

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: ryby ( nie mam alergii, ale odrzuca mnie sama myśl o zjedzeniu ryby )

Stan zdrowia: brak

Preferowane formy aktywności fizycznej: bieg i inne siłowe ( domowe) metody

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: mogę spróbować

Stosowane wcześniej diety: brak

z góry Dziękuję i Pozdrawiam !

Zmieniony przez - Vincenzo88 w dniu 2011-03-05 16:12:43

gdzies ty widział większosc diet na owocach morza???? najlepsze źródła białka to drób (filet indyk/kurczak), wołowina, jajka, ryby, twaróg
zawsze komponuj posilki dając białko, zdrowe tłuszcze i warzywa (te 2 ostatnie wywalasz przed treningiem, a dajesz węgle zlozone)
po treningu węgle+ białko
rano owsianka- jak zrodło węgla
poczytaj podwieszone, uloz diete i daj do oceny

Dlatego napisałem, że jestem w tym zielony - o rybach słyszę ciągle od dziewczyny, która używa ciągle tej samej diety. Pisząc owoce morza miałem na myśli wszystko co pływa w morzu

Zmieniony przez - Vincenzo88 w dniu 2011-03-05 16:24:58

No niestey musisz trochę poczytać, bo liczba twoich artykułów jest bardzo mała, chyba ze czytasz nie logując sie.

No ale ... jak nie lubisz ryb, to pozostaje ci mięso: wołowina, cielęcina, dziczyzna, drób (kurczak, indyk, kaczka). Oczywiśćie z wiadomego pochodzenia, nie faszerowane jakimiś srodkami hormonalnymi; a takżę: jajka, twarogi. Wrzuć tutaj swoją propozycje diety, a my ewntualnie poprawimy.

Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-05 17:14:25