Mały problem, prośba o pradę

Witam ćwiczę FBW 15-10-5 przyrosty siły jak i rozmiarów mam bardzo dobre, masa powolutku do przodu, ale to nie jest najważniejsze. Zawsze ćwiczyłem splitem i tu był mój błąd, FBW świetnie na mnie działa. Mam jednak problem z rozwinięciem tylnego i bocznego aktonu barków. Na barki robię w treningu A- wyciskanie zza głowy, a w treningu B- unoszenie sztangielek na boki w super serii z wyciskaniem sztangielek. Wiem, że na tylną cześć barku wpływają wiosłowania i ciągi, dlatego na plecy w treningu A robię super serie-wiosłowanie sztangą i martwy ciąg, natomiast w treningu B podciąganie na drążku nachwytem. Może ktoś mi poradzić jak wyrównać te braki?

Spróbuj wznosów ramion w opadzie tułowia oraz podciągania sztangi w opadzie tułowia szerokim chwytem.
Pozdro

w opadzie tułowia? Rozumiem chodzi Ci o wiosłowanie w szerokim chwycie? Co do wznosów to kiedyś je robiłem, ale chyba bardzo kiepsko technicznie, bo efekty były mizerne, więc może zrobię super serie wyciskanie zza głowy- wznosy w opadzie?

Oczywiście trochę głębszy opad,wolniejsze ruchy i bez bujania tułowiem.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.asp

Zmieniony przez - filar53 w dniu 2011-03-13 15:16:31

dzięki wielkie za pomoc, oczywiście SOG. Mam nadzieje, że ruszą coś te tyły, bo triceps je przytłacza

A próbowałeś już krzyżowania linek na wyciągu? Mialem podobny problem i to ćwiczenie mi bardzo pomogło. Pozdrawiam ;)

niestety, póki co nie mam dostępu do bramy, chyba, że na pojedyńczym

sprobuj wyciskanie hantli przy czym staraj trzymac je jak najbardziej z tylu, do tego sprzed glowy sztanga albo militarypress