Tak mnie ciekawi jedna sprawa.

Jeśli ktoś nie ma związku sportowego tylko dajmy na to federacje i organizuje MP czy też ME i zawodnicy tam zajmują miejsca na podium a następnie ubiegają o stypendium sportowe to powinni dostać takie czy nie? W ogóle czy takie tytuły bez posiadania przynależności do związku sportowego są coś warte?

Ciekawa sprawa. Może MArkos będzie wiedział.

To zależy od urzędu przyznającego stypendia/nagrody. Jedne uznają tylko medale w "mistrzostwach Polski" - w czym by one nie były, inne tylko medale w dyscyplinach, w których działają polskie związki a inne, które są dyscyplinami olimpijskimi. Zależy jakie dany urząd ma kryteria, zawsze udostępniają regulamin przyznawania stypendiów.

Moja federacja nie jest związkiem, dyscyplina dość egzotyczna jak na warunki polskie, ale bardzo często wystawiam zaświadczenia, na AWF, AZS, do urzędów miasta i zawodnicy, który zdobyli medal, dostają nagrody - ale nie wszędzie.

Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2011-04-14 14:49:57

Dodatkowo biorac pod uwage niedawne zmiany ustaw o sporcie , mozliwe ,ze takie stypendia nie beda finansowane. AZS juz od jakiegos czasu stara sie odchodzic od takich praktyk i finansowac tylko zawodnikow osiagajacych wyniki w zawodach akademickich lub sportach olimpijskich.

to jednak nie wyklucza stypendiów sportowych od lokalnych samorządów. w małych miastach jest o to łatwiej, bo każdy znany sportowiec to najczęściej bardzo mocny punkt w lokalnym piarze i już można pokombinować, jesli klimat w urzędzie jest przychylny.

To zależy od uczelni, budżetu, zasad itp. - nie ma wspólnej zasady dla wszystkich.