Od jakiegoś czasu chodzę regularnie (3 razy / tydzień - wtorek, czwartek i sobota) na siłownie.
Wykonuję ćwiczenia podzielone mniej więcej tak:
* wtorek = biceps/triceps + brzuch
* czwartek = klatka + bieganie
* sobota = brzuch + bieganie
Do tego nie stosowałem żadnej dodatkowej diety. Pracuję "na siedząco". (wzrost ~176, waga ~89).
No i teraz pytania do Was:
1. W jaki sposób najszybciej spalić zbędny tłuszcz? (jakie ćwiczenia itp?)
2. Jak ułożyć sobie dietę (w miarę normalną - nic na siłę) ?
3. Czy jakaś "chemia" - tzn jakieś spalacze tłuszczu czy coś takiego - warte są uwagi?
Z góry dziękuję za pomoc!