Witam
Od ok miesiace chcodze na silownie...cwiczenia ktore wykonuje w tym momencie sa to cwiczenia wprowadzajace mnie w swiat "kulturystki" czyli krotko mowiac zapoznaje sie z nimi dopiero....od maja chcialbym zaczac pracowac juz nad soba ustalajac jakis trening i oczywiscie diete z ktora mam ogromny problem...nie mam zielonego pojecia jak ja rozlozyc tzn co jesc i w jakich ilosciach..moja praca nie pozwala mi na odejscie od biurka i zajadanie sie kiedy mam na to ochote...a co za tym idzie wracajac do domu wcinam chamski objad ok 17 albo 19...jak moge rozlozyc posilki w czasie lub co moge "przegryzac" aby to mialo jakikolwiek sens?? prosze o pomoc