Marco665
Po pierwsze - witam wszystkich! Na imię mi Marek, mam 27 lat i oponę na brzuchu 
. Chciałbym, żebyście pomogli mi ułożyć plan, który pomoże mi pozbyć się sadła z brzucha (idealnie byłoby, gdyby brzuch był płaski, wyraźnie zarysowana kratka nie jest aż tak istotna), chciałbym także poprawić się kondycyjnie.
Moje "warunki fizyczne" :
27 lat
173cm wzrostu
75-77kg (mam niezbyt dokładną wagę)
Opona na brzuchu, poza tym raczej w normie.
Bardzo chętnie jeżdżę na rowerze, ale w tym roku jest z tym wyjątkowo kiepsko (głównie z powodu braku czasu), możliwe, że za kilkanaście dni będzie inna sytuacja i będę mógł robić ok. 30km dziennie (kolarka, średnia ok 30km/h).
Obecnie moje ćwiczenia wyglądają tak:
Rano joga, a konkretnie Suria Namascar (Powitanie słońca) oraz bieganie minimum 30min. (niestety nie codziennie, ale może od weekendu to się zmieni.
Po południu / Wieczorem:
- Brzuszki 2x 40 powtórzeń
- Pompki 2x 20 powtórzeń
- Rowerek kilka minut
- Scyzoryki 2x 15 powtórzeń
Wszystkie ćwiczenia opierają się o kompletny brak sprzętu. Staram się to robić codziennie, mniej więcej od 3 tygodni. Zdarza się, że raz na kilka dni nie ćwiczę.
Jeśli chodzi o dietę to już sobie poczytałem trochę forum i ograniczyłem węglowodany, staram się odżywiać zdrowo (szczególną uwagę zwracam na to, żeby nie jeść niczego z witaminą E). Nie palę, piwo zdarza się najczęściej przy weekendzie, ogólnie alkoholu piję raczej mało.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc!
. Chciałbym, żebyście pomogli mi ułożyć plan, który pomoże mi pozbyć się sadła z brzucha (idealnie byłoby, gdyby brzuch był płaski, wyraźnie zarysowana kratka nie jest aż tak istotna), chciałbym także poprawić się kondycyjnie.
Moje "warunki fizyczne"
:
27 lat
173cm wzrostu
75-77kg (mam niezbyt dokładną wagę)
Opona na brzuchu, poza tym raczej w normie.
Bardzo chętnie jeżdżę na rowerze, ale w tym roku jest z tym wyjątkowo kiepsko (głównie z powodu braku czasu), możliwe, że za kilkanaście dni będzie inna sytuacja i będę mógł robić ok. 30km dziennie (kolarka, średnia ok 30km/h).
Obecnie moje ćwiczenia wyglądają tak:
Rano joga, a konkretnie Suria Namascar (Powitanie słońca) oraz bieganie minimum 30min. (niestety nie codziennie, ale może od weekendu to się zmieni.
Po południu / Wieczorem:
- Brzuszki 2x 40 powtórzeń
- Pompki 2x 20 powtórzeń
- Rowerek kilka minut
- Scyzoryki 2x 15 powtórzeń
Wszystkie ćwiczenia opierają się o kompletny brak sprzętu. Staram się to robić codziennie, mniej więcej od 3 tygodni. Zdarza się, że raz na kilka dni nie ćwiczę.
Jeśli chodzi o dietę to już sobie poczytałem trochę forum i ograniczyłem węglowodany, staram się odżywiać zdrowo (szczególną uwagę zwracam na to, żeby nie jeść niczego z witaminą E). Nie palę, piwo zdarza się najczęściej przy weekendzie, ogólnie alkoholu piję raczej mało.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc!
Krzysztof Piekarz
