SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rzezba

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 2018

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 257
Odgrzebuje ;] sklamalem tam przy wadze bo mialem 85 zrzucilem na prawie 80, zachowujac miesnie w ciagu miesiaca, bylo to od daty nadania, potem zawirowania w zyciu i luuz, przybylo mi 1,5 kg ale ta waga sie wacha, raz mniej raz 80 wiec jest gitara i miesnie sie troche poprawily.
Teraz na powrot wracam, na 5 tygodni napewno, diete troche wzbogacilem, po posilku i tak jestem syty, a zachowuje liczbe potrzebnych mi kalori przy btw.

Mam pytanie, trening na rzezbe 3 razy w tyg jak bylo, teraz dodaje troche wiecej do sztangii, bo tam ciwczenia zbyt lekkie mialem a potrzeba mi 50% sily a tam bylo moze 20 badz 30%
aaa i glowne pytanie, bylem juz na basenie (plus sauna), mam karnet i w jakie dni moge chodzic? w soboty i niedziele jest zamkniete. Mam do wyboru wtorek i czwartek, w dni miedzy treningami, ale slyszalem ze potrzebna jest przerwa, to czy w takim wypadku np sroda i piatek po treningu moge jechac? czy raczej niepowinienem? ;] dziekuje za pomoc

;]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 257
czesc odkopuje temat by pochwalic sie wynikami
Od wrzesnia zabralem sie powaznie za trening. Przez caly bozy miesiac (jestem za granica) ostro trenowalem, z planem zrobionym przez siebie.
Efekt? 7,5 kg stracone w miesiac, plus zarys rzezby (wiadomo wklad musi trwac pare miesiecy). Ale jestem niesamowicie zadowolony z efektow redukcji.
Trening troche inny niz ten co zamiescilem, ale jesli ktos bedzie tylko chcial to go dodam.
Jak wygladal moj trening?
Poniedzialek: rower (15km) + basen (okolo godziny do poltora, na saune chodzilem ale odradzam bo meczy niesamowicie)
Wtorek: rower j/w + basen j/w + silka (domowe sposoby, czyli atlasik, sztangielki 10kg jedna i sztanga plus minus 30-35kg) (3h wyciete dziennie)
sroda sam basen
czwartek taki jak wtorek
piatek jedynie rower
sobota rower i silownia
niedziela odpoczynek
Co do diety. Najgorzej bylo zmienic nawyki zywieniowe!!
Zaczalem od najprostszego, czyli zastapienie jasnego pieczywa na ciemne, a nawet czarne, z ziarnami, ze slonecznikiem, czy z otrebami, i powiem ze mi duzo bardziej smakuje niz ten jasny! :)
Jem okolo 5-6 posilkow dziennie plus 1,5l wody, raz jest liter raz 2.
na pierwszy posilek jak wstane (czyli kolo 6 godziny rano) jem jabłko, jak czuje glod to dodaje banana, drugi posilek tez jabłko (kolo godz 10) o 12:30 jem 3 kromki ciemnego pieczywa z
- na kazdej plaster sera zoltego
- tak samo 3 plastry fileta z kurczaka
- dodatkowo wkrawam pomidor
-czasem dodaje cebule
- bardzo cieniutko smaruje maslem
o godzinie 15 jem jabłko
przed treningiem
, albo banan, albo 2 jajka na twardo ugotowane, tak samo po treningu, plus dwie kromki ciemnego pieczywa by nabic wegli, badz pół szklaneczki pepsi by zapewnic sobie cukry i nie pasc :) (ewentualnie zjem tosty z opiekacza jak mam kaprys)
Nieraz zjem ogorka, nawpycham sie winogron, zjem arbuza badz nektarynke, brzoskwinie czy pomarancze.
W dni nietreningowe jem gotowanego fileta z kurczaka, z kromka ciemnego pieczywa i dodaje lyzke musztardy.
Pierwsze dwa tygodnie byly trudne i ciezkie, ale zaparlem sie i najwazniejsze, by nie patrzyc po tygodniu na wage ani w lustro bo nic nie zoabczycie, po tamtym miesiacu, z 6 par spodni ostaly mi sie jedne, spadlem 4 rozmiary w dol.
Wbrew tego co inni pisali, nie mam zadnych boli w stawach, zeslabniec, czy cos podobnego. Czuje sie ciagle syty i pojedzony. Napedzilem metabolizm i zmienilem myslenie (nie mowie ze jestem gruby, tylko "ile bym nie zjadl to i tak bede chudy, podswiadomosc dziala cuda!!)
obiecalem sobie ze do swiat od wrzesnia zbije 10 kg |(bylem blisko I stopnia otylosci), teraz z 87,6 waze 78. Mam 6 tygodni do przyjazdu do polski i chce stracic okolo 5kg, by miescic sie w swojej normie wzrostowej.
Ciekawostka dla kazdego kto mnie bedzie chcial zbesztac, przed tygodnie bylem w polsce, waga oscylowala wokol 78kg. 2 tygodnie w domu i u dziewczyny. Pozwolilem sobie na kebaba, jakies frytki, hot doga, zupki czy ciasto. Staralem sie jesc dalej okolo 5 posilkow dziennie. Nie przybralem ani pol kg, co chcialem przetestowac. Mozliwe ze to dzieki temu jedzeniu, bo gdy zjadlem np hot doga, to pol dnia nie dalem rady nic jesc, mialem uczucie niesamowitej sytosci, tak samo z reszta, co wprawilo mnie w niesamowite zdziwienie. Jem mniej i waze mniej :)
I ostatnia rzecz, od miesiaca udalo mi sie i gram w 3 lidze holenderskiej! DAW Schaijk w Holandii! :)
W razie pytan chetnie odpowiem
Pozdrawiam i zachecam, bo wszystko jest mozliwe, wystarczy chciec, zmienic myslenie i zywienie!
Pozdrawiam i dzieki za pomoc forumowiecze, dzieki wam nabralem pewnosci siebie, wyrzucilem praktycznie tluszcze i ograniczylem weglowodany! Dacie rade!


ps. Jesli chodzi o moje wypowiedzi powyzej to troche klamalem, wstydzilem sie wagi itd, co do reszty to byla prawda

Zmieniony przez - neo7d w dniu 2012-11-09 22:25:41

Zmieniony przez - neo7d w dniu 2012-11-09 22:26:51

;]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Split do oceny.

Następny temat

Split (chyba tak to się zwie) do oceny pierwszy

WHEY premium