Golarka elektryczna do twarzy

Witam

Rozważam w tym momencie zakup męskiej golarki elektrycznej do twarzy. Do tej pory używałem tradycyjnych maszynek, chcę jednak przerzucić się na elektryczną (wygoda w podróży, oszczędność finansowa na dłuższą metę, golenie na sucho = szybsze golenie(?), dokładniejsze golenie(?)). Posiadam zarost raczej miękki, nieznaczny, golę się codziennie, na gładko.

Zrobiłem mały rekonesans po sklepach i nieco wnikliwszą analizę treści, jaka - dość obfita już - występuje na ten temat w internecie. I oto moje wnioski:

- jeżeli chcemy mieć coś naprawdę super niezawodnego, szybko (i skutecznie) golącego, to golarki powyżej 500 zł
- jeżeli chcemy mieć coś niemalże równie niezawodnego, co tylko trochę więcej od nas czasu i starań podczas golenia będzie wymagało, a ogoli tak samo, to golarka do 200 zł też się znajdzie

jeżeli się mylę, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu

obstawiam też, że potrzebujemy tej bardziej niezawodnej (bardziej uniwersalnej?), takiej >500zł, gdy golimy się rzadziej niż codziennie (kilkudniowy zarost) i mamy zarost twardy. ale może się mylę?

inna jeszcze sprawa, to kwestia wrażliwości skóry. ja posiadam dosyć wrażliwą ale chyba w normie. zapewne im wyższy model, tym bardziej przyjazny dla skóry. kwestia to jednak pewnie mocno indywidualna...

niektórzy uskarżają się również na słabą efektywność golenia zarostu na szyi przy pomocy tnącej folii Brauna, Philipsa rozwiązanie podobno lepiej goli, a to zapewne za sprawą większej elastyczności głowic tnących , jakie się w philipsach montuje. ja jednak zarostu na szyi nie posiadam, także ten problem mam z głowy.

w sieci każdy poleca co innego.

dlatego ja konkretne pytanie - do użytkowników którejś z tych maszynek oraz do osób mających porównanie pomiędzy golarkami Philipsa (wyposażonymi w głowicowy system ostrzy) i Brauna (folia goląca), a także - do osób o podobnym typie skóry i zarostu, co ja.

którą bardziej MNIE byście polecili i dlaczego:

Braun Series 1 190 / 1775 (http://www.ceneo.pl/159637;02315.htm)



czy

Philips HQ 6990 (http://www.ceneo.pl/1824098;02315.htm)



?

a może jakąś inną jeszcze?

- do brauna przekonuje mnie to że można go myć pod bieżącą wodą oraz kształt (wygodniejsza <mniejsza i lżejsza? - tego nie wiem jednak na pewno, oceniam na oko, informacji n/t wagi na próżno szukać, nawet na stronie producenta> w podróży)
- do philipsa natomiast to że będzie dokładniej golić, no i chyba tyle
cena w tym przypadku porównywalna a więc nie gra roli

Ja mam tego brauna i dobrze goli a co najfajniejsze to fajna skóra jest po goleniu Tylko mam zastrzeżenie, że nie goli za dokładnie, tzn. głównie goląc się po bokach i nie radzi sobie z kilkudniowym zarostem więc najlepiej golić się tak co drugi dzień, wtedy nie ma żadnych problemów. To też zależy jak szybko Ci rośnie zarost

Mnie w zasadzie... rośnie raczej powoli. Ale i tak nie daję mu rosnąć dłużej jak dobę, hyhy. Bo potem wyglądam jakby mi rósł młodzieńczy wąsik.

A po bokach nie goli już tak dokładnie bo...? Masz na to jakąś teorię?

A mam jeszcze pytanie a propos tego trymera... Bo oprócz tego, że muszę być idealnie ogolony, to mam jeszcze taką manię, że codziennie wyrównuję linię włosów na skroni - chodzi mi o to miejsce gdzie kończą się bokobrody a zaczynają włosy na głowie. Czy ten trymer, użyty do tego, daje radę? Bo słyszałem że ostrzem (przynajmniej tymi philipsowymi głowicami) się tego nie da zrobić.

Właśnie nie wiem czemu akurat tam goli najgorzej.
Co do trymera to dobrze się sprawdza

No to świetnie. Dzięki za info!

Ktoś się jeszcze wypowie? Przydałoby się, dla równowagi, żeby ktoś kto ma tego philipsa... albo któryś ze wcześniejszych modeli z tej serii (seria 6000)

Philips jest świetny. Proponuję nie kupować najtańszych Philipsów s serii 6XXX, gdyż co prawda różnicy w goleniu pomiędzy nimi a 7XXX w górę nie zauważyłem to wykonanie i kilka istotnych elementów są już znacznie słabsze. Rzeczami wartymi uwagi są przede wszystkim:

- musi mieć akumulatorek, kabel jest uciążliwy i ograniczający,
- musi być wodoszczelna, łatwiej się ją wtedy czyści po goleniu.