mi niestety przeszlo robienie wyniku za wszelka cene - na moim etapie musialbym albo przytyc 10-15kg albo zaczac walic ciezkie cykle i mocne srodki. ani jednego ani drugiego nie zrobie, nie mam juz tego cisnienia. natomiast nie moge jeszcze sie pogodzic z tym, ze bylbym slaby. wiec biore najmniej jak moge, zeby robic progres, mimo ze bardzo powolny (500mg test/tydzien).
kiedys pewnie i ze slaboscia sie pogodze, ale wtedy nie bede sie mogl pogodzic ze slaba jakoscia spraw lozkowych, wiec bedzie pewnie szlo 250/tydzien. a jak sie pogodze ze slaba jakoscia pukanka, to bedzie czas klasc sie do grobu. starosc idzie, panowie
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna