Spędziłem parę dni na czytaniu i szukaniu tematów dotyczących diety, rzeźby, redukcji, masy na plackach owsianych kończąc.
Wertując tematy jedni mówili swoje a drudzy swoje, głównie jeśli chodzi o skuteczność A6W oraz ABSII.
Chyba, że jest coś skuteczniejszego, albo mam pozostać przy zwykłych brzuszkach.
A6W - mięśnie nie mają czasu na regeneracje.
ABSII - wcale nie taki rewelacyjny, a może jednak?
W każdym razie, zależy mi na tym brzuchu i mogę ćwiczyć, bylebym wiedział co i przyniosło to zamierzony skutki.
Dostęp do siłowni niby mam, ale wolę jednak warunki domowe.
Drążek na pewno się znajdzie.
Czyli jakie ćwiczenia najlepiej wykonywać i w jakim odstępie czasu, co drugi dzień?
I tak mam ćwiczyć jedno i to samo, przez kilkanaście miesięcy?
Kolejna sprawa to dieta.
Moja tymczasowa dieta jest taka, że potrafię cały dzień cisnąć na 2L Coca-Coli i czekoladzie, nie jedząc nic, a następnego dnia obudzić się o 14 rano i zjeść pizze, ew. obiad, który znowu starczy mi na cały dzień.
Nigdy nie miałem zrównoważonej diety, ani nigdy mnie to nie interesowało, jadłem co chciałem, słodycze, Coca-Cole potrafiłem pić codziennie, zamieniłem na Tymbarka to skończyłem w ubikacji po 2L :P Zawsze dużo piłem i potrzebowałem coś pod ręką.
W każdym razie, teraz pije ponad 2L wody niegazowanej dziennie. (Żywiec Zdrój - jeśli to ma jakieś znaczenie?)
Nie będę miał problemów z przestrzeganiem diety, bo wystarczy, że podrzucę kartkę co ma być do jedzenia i to będzie.
Tylko co?
Czytałem o tych dietach, niby próbowałem coś ułożyć, ale niby mam ważyć produkty, które jem?
Tak samo ludzie podają dietę na tak jakby jeden dzień, nie uwierzę, że codziennie jedzą to samo.
Doskonale wiem, że mam jeść, płatki owsiane, musli (najlepiej swojej roboty), owoce (suszone włącznie), warzywa, jajka (czytałem o nich i podobno więcej plusów), ser biały, pierś z kurczaka bez panierki, ryż, kasza, ryby, ser chudy, chleb razowy, grahamki, makarony... i tak mogę wymieniać, ale prawda jest taka, że nie potrafię sensownie tego dobrać i stworzyć idealną dietę pod moją przyszłą rzeźbę. W końcu dieta to 60-70% rezultatów.
Czytałem tematy o dietach, ile czego ma przypaść na kg, ale jest tam taki misz-masz, że ciężko znaleźć coś pasującego do mnie (chyba, że coś przeoczyłem).
Mój wiek to: 19 lat
Wzrost: 189 w porywach do 190.
Waga: 68-70 - nie mam stałej wagi, ponieważ potrafię iść rozegrać 90 minutowy mecz i zrzucić ponad 1 kg wagi, zjeść schaba z frytkami i prawie wrócić do wcześniejszej wagi :P
Pomimo mojego dziwnego trybu życia, a właściwie to tutaj nie ma żadnego trybu, ani nie mam nadwagi, ani źle nie wyglądam.
Pływam, biegam za piłką, jeżdżę na rowerze - oraz wiele innych sporadycznych wyskoków ze sportem.
Problem w uwydatnieniu mięśni.
Czyli co tak naprawdę powinienem robić, aby te mięśnie brzucha były widoczne, jakie ćwiczenia? A6W, ABSII czy może coś innego?
Co tak naprawdę powinienem jeść, wszystko co zdrowe, odkładając słodycze, fast-foody, napoje gazowane?
Szczerze wolałbym konkretną dietę, której mógłbym się trzymać.
Byłbym naprawdę wdzięczny za pomoc, jestem raczej człowiekiem rozumnym więc może po prostu trzeba mnie nakierować i podać jakieś wskazówki, bo odnalezienie się w tych wszystkich tematach, pomimo ich przeczytania wcale nie jest takie proste jakby mogło się wydawać - dlatego naprawdę proszę, aby posty nie wyglądały 'szukaj', 'jest na forum' ja dokładnie wiem, że jest i pewnie czytałem, ale trzeba jeszcze to skleić do kupy.
To tyle, liczę na pomoc z waszej strony, numer3. :)
PS.
Dzisiaj jadłem tylko płatki Nesquik z mlekiem, starczy?
Zmieniony przez - numer3 w dniu 2011-08-30 18:05:21
Zmieniony przez - numer3 w dniu 2011-08-30 18:11:36