Na początek opisze mój plan tygodniowy:
Poniedziałek - siłownia
Wtorek - worek
Środa - siłownia
Czwartek - worek
Piątek - siłownia
Sobota - worek
Niedziela - bieg
Podpowiedzcie, czy taki rozkład jest dobry i doradźcie jakim planem ćwiczyć :) Myślałem o jakimś FBW podzielonym na 3 części lub takim:
Poniedziałek:
- Klatka piersiowa:
1. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej. 12x 4serie
2. Rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce poziomej. 12x 4serie
3. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej (do góry). 12x 4serie
- Biceps:
4. Uginanie ramion na modlitewniku. 11x 4serie
5. Uginanie młotkowe 11x 4serie
6. Uginanie hantli z łokciem opartym na kolanie 11x 4serie
- Przedramię:
7. Uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 4x12
Środa:
- Plecy:
1. Wiosłowanie 10x 4serie
2. Unoszenie hantli w podporze nogą o ławkę (w opadzie tułowia) 10x 4serie
3. Martwy ciąg 10x 3serie
- Triceps:
4. Wyciskanie sztangi wąskim chwytem 10x 4serie
5. Wyciskanie francuskie hantlami 10x 4serie
6. Unoszenie tułowia z nogami do góry 10x 4serie
Piątek:
- Nogi:
1. Uginanie nóg na maszynie w siadzie 10x 4serie
2. Uginanie nóg na maszynie w leżeniu na brzuchu 10x 4serie
3. Wykroki 10x 4serie
- Barki:
4. Wyciskanie sztangielek 10x 4serie
5. Rozpiętki na stojąco 10x 4serie
6. Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 10x 4serie
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 77
Wzrost: 185
Cel treningowy: Rzeźba
Staż treningowy na słowni: Kiedyś ACT
Uprawiane inne sporty: Koszykówka, trochę sztuk walki,
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Warunki domowe. Sztanga, sztangielki, ławka + ławka do brzuszków.
Dieta: Brak - ograniczam spożywanie białego pieczywa i słodyczy :)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak