Zastój, gdzie tkwi problem ?

Witam, wiec tak od 2-3 tyg jestem na ostrej scislej diecie i treningu, rygorystycznie pilnuje wszystkiego, ale niestety zastoj clay czas sie trzyma, ogolnie pod koniec zesz roku/poczatek tego zrzucilem ponad 30kg, potem sie troche opierdzielalem, ale trzymalem wage aby nie wskoczyla i od tych 3 tyg cisne na powaznie ale niestety, zadnych efektow, dieta wyglada tak

1. I Posiłek
- 50-60g płatki owsiane górskie - 7b / 4t / 42w - 220kcal
- 2-3 jaja sadzone na oliwie - 20b / 25t / 1w - 306kcal
- 150g jogurt naturalnego zmiksowanego z pomarancza - 5b / 3t / 23w - 146kcal
- 20g wiorki kokosowe - 1b / 13t / 1w - 242kcal
- 30g rodzynki suszone - 1b / 0t / 26w - 111kcal
- kawa rozpuszczalna

2. II Posiłek (w pracy) - tutaj przygotowywuje sobie tortille z przepisu konia151
- 2 jaja - 13b / 10t / 1w - 145kcal
- 150g piersi z kurczaka - 32 b / 5t / 0w - 167 kcal
- 500g + warzyw
- 30ml oliwy z oliwek (do podsmazenia warzyw) - 0b / 30t / 0w - 265 kcal

3. III Posiłek (po pracy / przed treningowy)
- 50g wegli (makaronu pełnoziarnistego, ryzu basmati/paraboiled, kaszy bialej/gryczanej,) - ok. 8b / 1t / 38w - 180 kcal
- 150g piersi z kurczaka (czasem ryby) - 32b / 5t / 0w - 167 kcal

4. IV Posiłek (po treningu)
- 50g wegli (makaronu pełnoziarnistego, ryzu basmati/paraboiled, kaszy bialej/gryczanej,) - ok. 8b / 1t / 38w - 180 kcal
- 30g odzywki białkowej Econo na wodzie - 24b / 2t / 2w - 120kcal


5. V posiłek (tka godz-dwie przed kima)
- 150g twarogu półtłustego - 28b / 7t / 6w - 200 kcal
- 15g oliwy z oliwek - 0b / 15t / 02 - 132kcal
- 150g jogurtu naturalnego zmiksowanego z pomarancza - 5b / 3t / 23w - 146kcal
- 15g rodzynek
- czerwona herbata

ogolnie wychodzi kolo 2,2 b / 1,4 T / 2,2 ww

w sumie sumie wychodzi mi w okolicach 3000kcal, byc moze ciut mniej
Ucinalem juz, zaczynalem od 75g wegli na posilem przed/po treningowy ale nie pomoglo

Trening jaki cwicze to 3xFBW pon/pt wiekszosc cw rampa, sr 75-85% ciezaru max, po 6 serii 8-10 powt
Do tego 2x tyg Crossfit, oraz aeroby 20+ min po kazdym treningu silowym, utrzymujac tetno w okolicach 130-140 uderzen / min (kolo 60-70% tetna maxymalnego w moim przypadku)

I niestety warze co tydzien sie i waga stoi, obwodu tak samo ...
wymiary 183 wzrostu, 90-91kg, 93-94 pas (na kaldunie najgrubsze miejsce)
Dodam ze te 30kg fatu co wczesniej zgubilem poslzo latwo i szybko, ale 20kg z tego smalcu to bylo swierzo nabyte, to co wisi mi teraz to pozostalosci jeszcze z zupelnej mlodosci.

Gdzie popelniam blad, co robie zle ???
1. powinienem zmienic diete ?
2. powinienem zmienic trening ?
3. powinienem wrzucic spalacz (nigdy nie uzywalem jeszcze zadnego syfu tego pokroju, raczej nie jestem zwolennikiem, no ale jesli nie ma innego wyjscia, albo smalec albo spalacz to ...)
4. powinienem zmienic wszystko
5. opcjonalne umrzec jako grubas, bo nic juz mi nie pomorze, bo wydaje mi sie ze wszystko robie dobrze ^^

Zmieniony przez - stoma90 w dniu 2011-10-29 11:45:08

Hormony tarczycy jak i inne po takim ostrym spadku wagi są zaniżone, zapewne w tym tkwi problem. Organizm się zbuntował i spowolnił metabolizm. Teraz niestety, ale musisz przez jakiś czas wejść na + kaloryczny, węglowodany w diecie, żeby pobudzić tarczycę do pracy. 4-8 tygodni na plusie i zaczniesz stopniowo wchodzić na redukcję.

czyli w skrocie, mam zmienic plany ?
bo mialem w planach dociac do ok 13% BF, a potem przymasowac troche i znowu redukcje i koniec, bo raczej zalezy mi zeby byc nie za duzym, ale dobrze zbudowanym.
a sa jakies badania na ten hormon tarczycy dokladnie w tym kierunku ? zeby jakos okreslic, czy to jest powodem tego spowolnionego metabolu i zastoju ?

Musi w tym tkwić problem, bo dieta jest ok, aktywność też ok. Raz sobie po długiej redukcji zrobiłem TSH i miałem zaniżone wyniki, po masie miałem hormony na +. Zawsze się tak dzieje. Redukcja podcina testosteron, hormony tarczycy. U Ciebie był spory ubytek wagi i organizm wszystko wyhamował, w taki sposób się broni. Stracił 30kg, a nie 5, czy 10, żeby tego nie odczuł. Teraz musisz mu pokazać, że nie jest zagłodzony i może zacząć pracować normalnie, a potem znowu zredukować. Będzie dobrze.

Nie ma sensu dalej ciąć kalorii, czy dawać spalacze, bo to będzie chwilowy ubytek, a za jakiś czas znowu będzie hamował.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-10-29 14:57:38

okej, zaraz po swietach upuszcze sobie troche krwi i dam do zbadania, matka w szpitalu pracuje takze nawet z domu nie bede musial wychodzic po wyniki wiec komfort
dzieki wielkie, dobrze by bylo zdiagnozowac w koncu problem, bo juz mnie krew zalewa, przez ostatnie pol roku stosowalem chyba z 5 treningow i diet roznych i kazda po 3 tygodniach odpalalem, jak widzialem ze zero efektow, juz mnie zaczynalo irytowac powoli ...

Nie zrozumiałeś. Badania po redukcji zawsze wyjdą negatywnie. Redukcja podcina testosteron, hormony tarczycy, a dodatni bilans prowadzi do poprawy parametrów. Mówię o osobach zdrowych. Pokaże Ci tabelkę, żebyś zrozumiał o czym mówię

rozumiem ...
czyli na dobry mies do dwoch chociaz musze zabrac sie za konkretna miche ... no trudno sie mowi, mam nadzieje ze rzecyzwiscie w tym tkwi problem w takim razie
czyli jakbys polecil to zrobic ?
treningi trzymac redukcyjne, zwlaszcza aero i interwalowy i z 3,5k + kcal dowalic, czy po prostu zapodac typowa masowe, tzn micha z 4k chociaz i konkretne treningi silowe ?

a badania i tak dla checy sobie zrobie, jak mam taka mozliwosc ;d

*tak dokladnie w sumie to nie tak ostatnio zrzucilem te kg
mialem etapy z przerwami
1. 01.07.10 - 28.09.10 - ze 123kg/117pas na 105kg/105 pas
przerwa zimowa ale z dieta, spadlem ze 105 na 97
2. 27.02.11 - 01.05.11 - z 97kg/100pas na 93kg/97pas

i od tamtego czasu wlasnie prob mnostwo podjemowalem diet, treningow roznych cudow, ktore jak bez rezultatow szybko mi sie odwidzialy i tera mam 90kg/94pas

ale fakt ze w tym czasie wszystkie te diety byly na pewno ujemne, nie bylo zadnej regeneracji od tamtego czasu i dodatniego bilansu, wiec moze rzeczywiscie w tym tkwi problem

no coz, w takim razie niezwlocznie ide po miche ;d

Zmieniony przez - stoma90 w dniu 2011-10-29 15:22:40

Nadal możesz jechać FBW. Po takich redukcjach organizm zacznie budować mięso, które się potem przyda przy dalszej części redukcji. Odpuść na razie interwały, mogą być lekkie aeroby, żeby nie pogarszać kondycji. Z kaloriami ostrożnie. Z tygodnia na tydzień po 100-200 na + aż dojdziesz do pewnego pułapu, myślę, że u Ciebie 3,5-4k kalorii powinno być odpowiednie. Żadnego gwałtownego dodawania, to samo tyczy się węglowodanów. Staraj się je upychać przed po treningiem i ewentualnie do śniadania. W ciągu dnia operuj na białko+tłuszcz. Podobnie potem zrobisz na redukcji, stopniowo -100-200kalorii z ww, albo tłuszczu. Drastyczne zmiany nigdy nie są dobre dla organizmu. Interwały z czasem dodasz, póki co uważam, że przy takiej wadze siłownia i dieta powinna zrobić swoje.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-10-29 15:49:21

ok to bede cwiczyl standardowo 3x tyg FBW + 20 min spokojne aero 60-65% po silowym i na tym koncze tygodniowy wysilek
tylko ilosc serii/powt/ciezary mam trzymac jak na redukcji, czy zmienic na mase ?

co do diety to mysle ze zostawie ta zbilansowana chyba jak jest, tylko bede zwiekszal porcje, zwlaszcza te 3 posilki, tak jak mowisz, nigdy na masowie jeszcze nie bylem podaz 2,5b/1,5t/reszta ww bedzie dobra ?

Ciężary pójdą w górę, zresztą zobaczysz

Może być taki rozkład.

dobra dzieki wielkie to sie niezwlocznie biore za zapelnianie michy i nadzieja na najlepsze ;)