głównie jestem endo i ostro się zalewam zwłaszcza jak ostatnio przyuważyłem po węglach, więc tak miałem 42 dniową dietę ewy dąbrowskiej i schudłem 10 kilo ale mięśni trochę też poszło, po tej diecie wyszedłem w sposób idealny jajecznicą z 10 jaj słojem majonezu bochenkiem białego chleba i ćwierć kilo żółtego sera, no było to pół kilo fatu spokojnie, a ja prawie nic nie przytyłem, następne dni teraz drugi dzień jadę tak: 750g chudego twarogu 5 jajek kilo marchwii dwie cebule 5 ząbków czosnku grejpfrut, jestem wegetarianinem, nie sugerujcie się że mam 0 na liczniku przeczytanych, bo jestem tu jakiś miesiąc i czytam tylko konta nie miałem. Do rzeczy, miałem skręconą kostkę, dzisiaj pierwszy raz biegałem po 3 miesięcznej przerwie, zawsze to było aero po 60 minut jakieś 12 kilo, teraz myślę, że dam je 3 razy w tyg a 4 to będzie hiit bo podobno lepiej pali fat, a ja lubię drogę środka, siłka jest 3 razy w tyg - po godzinie też hiit, 30 sec przerwy, oddzielne partie mięśni codzień, codziennie robię trochę pompek i brzuch wieczorem w domu. No a teraz dieta, wiem że za dużo sera więc co zamiast niego jeśli mam jechać low carb (a czuję że mam) potrzębuję tego białka i na noc 250g zawsze wchodziło ale teraz to pojechałem ryby nie zjem padła innego też nie, więc skąd to białko.
Żarcie robię tak: jajka na twardo kroję w kostkę mieszam z twarogiem daję cebulę czosnek pieprz - mieszam, dzielę na 6 porcji, jem je co 3h w tym ten szósty po treningu, do każdego 2 marchewki, i jakoś w środku dnia tego cytrusa (jak mi wpadnie kasa to kupię oliwę i olej lniany). Monotonne jak praca d***** więc proszę o pomoc
pozdro
edit: może się przydać info że tłuszcz odkłada się głownie na brzuchu, bokach, wewnętrznej stronie ud, pod tricepsem na tym łączeniu ręki z ramieniem(antybiceps xD) i w cyckach serio mam dziwne brodawki jakby wentyle, ale jak jest chłodno to są normalne, jak miałem rok czy dwa, mleko mi z sutków leciało jak babie w ciąży, no bez lipy xD może to gimnekomastia?
Zmieniony przez - candyman w dniu 2011-11-11 21:14:01
Zmieniony przez - candyman w dniu 2011-11-11 21:16:20
coffee isn't my cup of tea