Moim wielkim niespełnionym marzeniem pozostaje piękny brzuch z wyraźnie widocznymi sześcioma (ośmioma) kostkami. Zaczynałem od klasycznych, potem skośnych brzuszków, następnie zrobiłem całe a6w. Obecnie ćwiczę brzuch co drugi dzień (5ćwiczeń (spięcia, podnoszenia nóg, itp.) * 5serii * 25powtórzeń). Niestety rezultatów brak. Jestem szczupły. Stosuję dietę obfitującą w dobre węgle i wartościowe białko. Co jest nie tak? Czy ktokolwiek z Was osiągnął wzorcowy brzuch? W jaki sposób tego dokonał?
Prosiłbym o konkretną odpowiedź (jakie ćwiczenia, co który dzień, ile serii, jakie przerwy między seriami, jakie ewentualne obciążenie).
Z góry dziękuję.