Na siłowni trenuje od niedawna, bo dopiero od paru miesięcy. Co prawda kiedyś chodziłem na siłownie, ale to było dawno, więc sprawa jest nieistotna w kontekscie planowania aktualnego treningu.
Mój tydzien wygląda następująco:
Poniedziałek - siłownia
Środa - piłka
Piątek - siłownia
Niestety mam czas tylko na dwa treningi w tygodniu, więc pytanie do Was mam następujące: Co zmienić w moim planie ćwiczeń? Zależy mi na ogólniej sprawności fizycznej (jej poprawie), trening trwa około godziny (przychodzę zazwyczaj na siłownie na tyle późno, że dłużej nie mogę ćwiczyć).
Zazwyczaj robię tak:
Rozgrzewka - rozciąganie + bieżnia 5 minut
Nogi - podnoszenie sztangi 2 serie po 10 powtórzeń [ ze względu na ostatnią, podwójną kontuzje kostki staram się oszczędzać nogi)
Biceps - na stojaka - 4 serie po 12 8 6 2
Triceps - różne ćwiczenia - 4 serie po 10 8 8 6
Klatka - ławka prosta - 5 serii po 10 8 6 3 2
Brzuszki - maszyna albo ławka - 4 serie po 15 15 8 8
Czasami: kaptury, plecy na ławce i kilka innych ćwiczeń - zazwyczaj się nie wyrabiam czasowo.
co waszym zdaniem powinienem zmienić? Może podzielić treningi osobno na poniedziałkowe i piątkowe, żeby mieć dwa niepokrywające się plany ćwiczeń. Mam 177 wzrostu i 73 kilo.
Pozdrawiam
PS: Wiem, że te tematy co chwilę się powielają, ale proszę o konkretne propozycje zmian w moim planie.