FATASS TO BADASS-Bardziej BLOG niz Dziennik

Dzien 2 Etap II

Trening aerobowy

Rowerek 45 min 505kcal spalonych i 15 min brzucha.

Zmniejszyłem tempo i obciązenia na rowerku na rzecz 5 minut dodatkowych.

Dzień 3 Etap II

Dzień treningowy


B
Klatka piersiowa:
- Wyciskanie hantli płasko 3s 24.5kg x 10/10/10
Barki:
- Wyciskanie na maszynie 3s 50kg x 10 55kg x 10/10
Tricepsy:
- Prostowanie ramion na wyciągu 3s 33kg x 10/10/10
Plecy:
- Wiosłowanie hantlem 2s 32kg x 10/10
- Unoszenie z opadu 2s 50kg x 10/10
Nogi:
- Prostowanie nóg w siadzie 2s 70kg x 10x10x10
- Uginanie nóg w leżeniu 2s 50kg x 10x 10
Bicepsy:
- Uginanie ramion ze sztangielkami w chwycie młotkowym 3s 14kg x 10/10/10

Aero rowerek 20 min 320kcal spalone .

Wrażenia na treningu brak siły chyba brak kalorii i glownie wegli robi swoje, za to na aerobach sam bylem w szoku ze moge tyle ukrecic w takim czasie.

Dni od 4-7 Etapu drugiego.

Pełna regeneracja zrezygnowałem z treningów bo miałem ważniejsze rzeczy na głowie. Ale na szczescie wszystko wyszło na prostą, Dzis z racji porannego egzaminu i zwiazanego z nim stresem rezygnuje z diety,musze poprawic sobie samopoczucie jakim czitem pełnym węgli i tłusczy trans

Waga spadła o kolejny kilogram,wymiary tez minimalnie w dol,ale sa to wachania nie godne uwagi:)

Kurde to juz dzień 14 jak jem scorcha troche nie mialem czasu na wpiski tutaj,ale za to na treningach sobie nie żałowałem:)

Jeżeli chodzi o wymiary to pełen pomiar dokonam we wtorek,wizualnie zaczyna być lepiej,
Co do działania schorcha to słabo pobudza za to czuje większą termogeneze. Jeszcze kilkanaście tygodni ciężkiej pracy by można było powiedziec ze cos tam widać.

Pozdro!