mam 20 lat i chciałbym zacząć się w miarę dobrze odżywiać, połączyć to z chodzeniem na siłownie i trochę urosnąć. Jestem typowym ektomorfikiem tzn. jestem w miarę wysoki (183cm) i chudy 67kg. Prosiłbym o ogóle wskazówki i propozycje jakichś łatwych i tanich posiłków, którymi mógłbym wspomóc trening na siłowni. Zaznaczam, że mieszkam w akademiku i nie mam zbyt dużo kasy na jakąś wypasioną szamę.
Druga sprawa o którą chciałem zapytać - jak to jest z ćwiczeniem i piciem alkoholu. Ile można wypić żeby trening nie poszedł na marne? Czy jak ćwiczę w tygodniu (np. pn, śr, pt) i wypije sobie parę piwek w weekend to zepsuje to efekty treningu?
Wiem, że pewnie temat był poruszany milion razy, ale niestety nie mam czasu na szukanie tego na forum.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam!