Moja walka z nadwagą trwa od około roku. W tym czasie schudłam około 35 kg. W ostatnich 3 miesiącach waga stanęła jak zaklęta. Włączyłam - stepper 60 min + fitness authority lipoburn 120 tab. Ubytek wagi był niewielki, ale cm leciały i o to chodziło. Wspomnę - z wagi 87 kg do - w chwili obecnej - 56,5 kg. Wzrost 161 cm. W tej chwili - Thyrotherm Next Generation, 60 min steppera, 120 brzuszków, 120 powtórzeń różnych ćwiczeń na brzuch i pośladki. Dieta - około 900 kcal - warzywa, owoce, chude mięso, pieczywo głównie chrupkie. Wybór burnerów - wyłącznie na podstawie dokładnego przewertowania nety, zwłaszcza Waszego forum. Mój problem - tłuszcz na brzuchu, na jego zbiciu teraz mi zależy - właściwie to już koniec mojej walki, jedynie jeszcze nad tym mi zależy.
thyrotherm kupiłam tu
http://allegro.pl/ostatnie-sztuki-thyrotherm-120caps-i2042314132.html
moje wątpliwości- czy to ten? czy dobry? osobiście nie odczuwam w ogóle jego działania?
Nastawiam się oczywiście na mnóstwo słów krytyki, na takie właśnie czekam. pomóżcie :)