wakeboarding

Witam.
Jeżeli to jeden z takich typowych postów, co wszyscy nowi zadają podobne pytania, to wybaczcie ;) Na sfd siedzę już jakiś czas, ale w innych działach. Mam pytanie odnośnie wakeboradingu - w jakim stopniu jest on kontuzjogenny, chodzi mi o kolana? Mam dosyć zjechane jedno kolano, aktualnie leczę się już 2 rok, ale szukam czegoś na przyszłość ;) Chyba raczej jest bardziej bezpieczny od snowboardu?

Ktoś może próbował tego sportu we Wrocławiu, jak to tam wygląda?

czesc

Tak jak w każdym sporcie extremalnym musisz uważać.
Na pewno wakeboard jest bezpieczniejszy jeżeli chodzi o kolana niż snowboard. Pamiętaj, że jeżeli lekarz stwierdzi, że w jakimś stopniu możesz uprawiać sport, a Ty wszystko robisz z głową i masz dobrego instruktora to nic się nie powinno stać :)

Pozdrawiam

Racja, bardziej narażone są ręce niż kolana szczególnie przy freestylu ale jak każdy sport nie jest w 100% bezpieczny. Pozdrawiam i pamiętaj o kasku!

To może ja uzupełnię ;) Jakby ktoś chciał skorzystać.

Byłam w czerwcu. Raz. ;) Rehabilitant pozwolił. Raz tylko tak przywaliłam o powierzchnię wody, z lewej strony, że poczułam to w moim kolanku.

Ja nigdy nie jeździłam na snowboardzie, ale myślę, że osoby, które jeżdżą na desce będą miały łatwiej. Trochę trzeba się namachać do trójkąta ;)

Mi akurat nie podpasował "jako sport na dłużej". Ogólnie weszłam na groupon. Drogo wychodzi, tak na dłużej... Wejścia są drogie, karnety też.

Za to miałam problem z pianką. (mam spore nogi i uda) i pianka nie chciała wejść, a bałam się, pociągnąć, żeby nie pękła. W końcu ( przy 3 większej ;p) miałam chyba jednak za dużą, bo po godzinie trochę zmarzłam i woda nalewała mi się przez nogi i ręce.

To taki opis, jakby ktoś chciał kiedyś spróbować, może pomoże ;D

Ja akurat byłam sama, ale fajna zabawa nawet na raz, na wyjście ze znajomymi ;)

Zmieniony przez - nastic w dniu 2012-10-17 11:48:35