woda vs woda

Witam, mam pytanko dotyczące wody. W związku z tym, że zużywam jej dość dużo, bo 5 razy w tygodniu jestem na treningu (3 x siłownia, 2 x boks) + to co wypija się w domu, więc trochę jej idzie. Z reguły kupuje najtańszą wodę ze sklepów typu Lidl/Netto/Kaufland/Biedronka/Tesco ze względu na koszty. I tu się pojawia pytanie, czy jest różnica między tanią wodą a dużo droższą typu np. Żywiec? Nie chodzi mi o wysokość mineralizacji wody, bo te najtańsze są zwykle niskomineralizowane, lecz o ich jakość i źródło. Pozdrawiam.

nalezy zwrócić główną uwagę na to czy chcesz pić wodę źródlaną czy mineralną. Ja osobioście wolę dopłacić kilka groszy i kupić mineralną takową popijać na treningu, Natomiast w domu może być źródlana. Jaką pijasz

Źródlaną

Jak s.m.p.a., ale ja bym był przy takim obciążeniu organizmu za wodą mineralna czyli >1000mg/L skł. mineralnych, pomagają one utrzymać gospodarkę kwasowo-zasadową oraz niektóre mają większą ilość magnezu, czy wapnia co też ma wpływ na nas, może nie aż tak odczuwalny odrazu, ale na dłuższą mete jeśli ktoś ma niedobory to odczuję działanie. Owe wody wcale nie są aż takie drogie, w netto woda okolo 2000mg/L kosztuje niecałe 1,6zł

Ostatnio do wody źródlanej na treningi wrzucam po tabletce musującej wapnia i magnezu, bo kupiłem w promocji w dobrej cenie. Czy wtedy taka woda spełnia funkcje wody mineralnej?

porównaj minerały w mineralnej i odpowiesz sobie na pytanie
gwarantuje cI ŻE nie stracisz jak bedziesz kupował muszynę za 1.6