To mój pierwszy post.
Więc tak- nigdy nie uprawiałem żadnego treningu siłowego. W tym temacie jestem kompletnie zielony. Nie mam żadnych znajomych, którzy chodzą na siłownie i mogliby mnie wprowadzić. W moim liceum funkcjonuje siłownia, ale niedawno tam byłem i dostałem informację, że jest aktualnie za dużo ludzi. Myślę sobie- po co czekać, zacznę ćwiczyć w domu i tak wylądowałem tutaj z prośbą o pomoc.
Jak można wyczytać z ankiety jak na swój wiek jestem niski, a do tego strasznie chudy. Ciężko w liceum jest być branym "na serio" kiedy większość posiada wzrost minimum 180cm, a do tego nie są to byle chuchra, ale nie tylko o to mi chodzi. Uświadomiłem sobie niedawno, że nie dbam o swoje ciało i chciałbym to nadrobić. To przede wszystkim.
Jak też można wyczytać posiadam niestety kifozę i nie tak widoczną skoliozę. Przez kifozę często odczuwam ból w odcinku lędźwiowym i piersiowym (np. kiedy stoję przez godzinę w miejscu), więc w planie prosiłbym o ćwiczenia, które zbytnio nie nadwyrężą tych odcinków, a zwłaszcza nie pogłębią moich wad. Jeśli zaś wzmocnią mięśnie moich pleców- tym lepiej. Z tego co wiem w kifozie jest taki defekt, że mięśnie pleców są zbyt rozciągnięte, a mięśnie klatki piersiowej skurczone. Ćwiczenia rozciągające klatkę też byłyby dobre.
Od niedawna powróciłem też do ćwiczeń przeciwko kifozie:
ĆWICZENIA
Dieta. Dieta nieregularna to dieta zła, prawda? Z tą nieregularną to staram się przejść do przeszłości. Między innymi powróciłem do spożywania śniadań. Staram się jeść 5-6 razy na dzień. Swój jako taki plan diety spisze w dziale Odżywianie. Jestem świadomy, że to, że za mało ważę jest problemem. Muszę przytyć.
Wiem, że nie od razu Rzym zbudowano. Trzeba czasu, ale proszę o porządny plan. Ćwiczenia i serie, które dużo dadzą. Maksimum możliwości, byle nie zrobić sobie krzywdy, a wyjść z korzyściami. Chce dać z siebie wszystko. Wiem, że nie będę od razu podnosił nie wiadomo ile.
Interesuje mnie praktycznie wszystko: mięśnie ramion, przedramion, klatka piersiowa, brzuch, plecy, no i nogi (do których nie posiadam żadnego sprzętu, ale pewnie coś wymyślicie :P)
Jeśli ktoś chce mnie wysłać do lekarza a propos wad. Byłem już u wielu. Zalecali ćwiczenia (m.in) takie jakie podałem w linku, nikt nic nie mówił o siłowni- nie zalecał, nie zabraniał. Za to jeden z nich wspomniał (gdyż mam też lejkowatką klatkę, ale to wada kosmetyczna), że mógłbym chodzić na siłownię, aby zamaskować defekty.
Rozpisałem się. To chyba tyle...
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Tigerous w dniu 2012-02-16 20:05:18