Postanowiłem więc zrobić sobie badania krwi, lekarza zajmującego się chorobami piersi, oraz dermatologa. Najpierw odbyła się wizyta u dermatologa, lekarz stwierdził że należy zrobić szczegółowe badania. Zrobiłem więc pobranie krwi, oraz badania brodawek. Wszystko okazało się w porządku i jestem zdrowy. Zauważyłem natomiast że sutek puchnie bardziej kiedy zjem coś na co jestem uczulony (np. cytrynę). Lekarze doszli do wniosku że wysypka która śladowo występuje na ramionach oraz obrzęk sutka może występować od białka, lub innych specyfików które przyjmuje. Zalecili mi odstawienie preparatów na pewien czas i zaobserwowanie rezultatów, oraz ponowne badania w profesjonalnej poradni alergologicznej..
Moim zdaniem nie jest to na 100% od odżywek, stwierdzam tak na podstawie obserwacji bo nawet kiedy zupełnie ni nie brałem dalej obrzęk nie znikał i nie było różnicy. Jednak wiadomo lekarz wie swoje. Doszedłem do wniosku że oprócz badan alergologicznych, powinienem udać się na własną rękę do lekarza sportowego. Lekarza który typowo zajmuje się tego typu sprawami i ma z tym styczność na co dzień..
Mam do was pytanie, czy ktoś z was miał do czynienia z podobnymi przypadkami? Czy według was mój wybór jest trafny odnośnie udania się do specjalisty? Ile taka wizyta może kosztować i jaki rezultat dać? Pytam bo nigdy nie byłem u tego typu lekarzy. Proszę także o jakieś bardziej obszerne odpowiedzi bo bardzo zależy mi na tym temacie, i nie wiem co do końca robić. Nie chce odstawiać odżywek bo czuję że mi pomagają w treningach i mam lepsze rezultaty, ale z drugiej strony zdrowie jest najważniejsze. Dziękuje za lekturę i proszę o odpowiedz. Pozdrawiam Beny