Jutro mam dzień treningowy na czczo biegam i okolo 17 siłownia. Zamierzam po bieganiu zjesc sniadanie ( 60g owsianych,50g jogut jogobella light , 4 białka , 2 zółtka , pół banana) wiem po swoim organixmie ze po porannym bieganiu wchłonie sie to bardzo szybkoi zaraz znów bede głodny , więc chcialem wlecieć tu z jakims czitem typu ciastka lub ze 2 słodkie bułki , nastepnie kura z makaronem 50g jako przed treningowy , jako potreningowy tez kura z makaronem 50g , i znów pewnie szybko pcozuje głod i tu chce zjesc pizze mrozona . a dalej już normalnie trzymac diete tzn jeszcze raz jakas kura + makaron 50g i rybka wedzona na noc .
W dniu doładowań w jakich momentach moge zjesc cos na co czekam od dłuzszego czasu bez wiekszych konsekwnecji ? I czy podaż o jakiej tu mówie jest wystarczająca by odbudowac glikogen. Czy może poprostu zjesc ze 3 smeciowe posilki ?