Witajcie ponowie drodzy przyjaciele forumowicze, obiecałem że wrócę i jestem, ale do rzeczy. O co mi chodzi ? Chciałbym prosić was abyście pomogli mi wybrać jakiś konkretny plan treningowy i nakierować mnie na jakąś diete (czego więcej, czego mnie itd.) i ewentualnie troszkę pomóc z ich ułożeniem. Zbieram się i zbieram do napisania tego postu, próbuje coś sam wymyślić ale nie oszukujmy się, kiedy ktoś się na tym kompletnie nie zna lepiej polegać na tak doświadczonych ludziach jakich można tu spotkać, bo samemu to tylko krzywde bym sobie zrobił ^^
Na początek chiałbym przeczytać wasze opinie na temat ogólnego planu (zaznaczę że interesowałby mnie trening na rzeźbę). W sensie czytałem sporo tematów którzy pisali tacy "amatorzy" jak ja i polecaliście FBW. Więc FBW czy podział parti mięśniowych (wiecie tak że np. pon. klatka,biceps. Wt. triceps, plecy. Coś takiego) i ciśniemy 6 razy w tygodniowo ? Co wybrać ?
Do odpowiedniego treningu dokładamy oczywiście coś na brzuch osobno i aeroby wiadomo. Tylko jak myślicie co z dietą ? Domyślam się co usłysze, dieta niezbędna jeśli chce zobaczyć maksymalne efekty treningu, no cóż. dobrze, ale czy w tym temacie również możecie mnie jakoś nakierować ? Chciałbym złapać jakąś diete ale też nie mam o tym bladego pojęcia. Powiedzcie m/w ile białka jak węgle i tłuszcze i co polecacie i będzie git. :)
TRENING PROSZĘ BARDZIEJ NA DOMATORA, OBECNIE BRAK DOSTĘPU DO SIŁOWNI (gorzej z kasą) ZE SPRZĘTU MAM HANTLE 2x10 kg (z mozliwością zmiany obciążenia) I HANTLE 2x5 kg (bez możliowście zmiany)
Dalej co do diety to, jedyne co to ograniczenia jakie sobie postawiłem i nie ukrywam kurczowo się ich trzymam już od dłuższego czasu i powiem wam chyba weszło mi to już w nawyk, mianowicie :
ŻADNYCH : Słodyczy, czipsów, gazowanego picia, fast fudów, papierosów (sam osobiście nie palę, lecz bierny palacz od urodzenia) i staram się też ograniczać alkohol, lecz jak może sami wiecie albo i nie, jak to bywa przy większej okazji, czasem się napije. Ale naprawdę nie jest to jakieś nałogowe picie. Może 1/2 razy w miesiącu.
Pewnie troszkę was już tym tekstem zmęczyłem więc narazie kończe, pytajcie o co chcecie na wszystko postaram się odpowiedzieć.
+ Nie linczujcie mnie za to że nie wiem ile waże, naprawdę dość dawno się nie ważyłem. Przepraszam :)