Klatka wg Wodyna + drążek wg Poliquin'a = pytania

jakby nawet jakieś efekty się pojawiły po owej a6w to szkoda zachodu bo w konfrontacji z najbardziej średnim planem na m. brzucha zawierającym choćby część efektywnych ćwiczeń na m. brzucha, wogóle nie ma co porównywać.

natomiast jesli chodzi o ową propozycję z Poliquina to myslę, ze możesz wrzucić- z tym, ze , przynajmniej na początku te 30s[tylko dla ostatniego powt. w każdej z serii- im jesteś słabszy i więcej ich wykonać musisz tym gorze dla Ciebie w tym względzie...] to za długi okres- proponowałbym stopniowo i zaczynac od 10-15s.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-04-03 19:24:10

Z tą "6" to możecie mieć racje. Ćwiczę również inny sport który wymaga bardzo sprawnego kręgosłupa i to tym bardziej w odcinku lędźwiowym, więc doprowadzenie do kontuzji, lub nadmiernego bólu bardzo skomplikowałoby mi życie, bo ten drugi sport to dla mnie życiowa pasja.

Co do podciągania, to również racja, zaczne od mniejszej objętości, bo to po kilku seriach może się przerodzić w kolejne, ale tylko jednopowtórzeniowe z coraz krótszym opuszczaniem

Dzięki !