Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
14
Witam. Od pewnego czasu miewam bardzi silny ból dokładnie na osi mostka. Ból występuje gdy zrobię 2-3 pompki na poręczach ( na więcej nie pozwala mi własnie ból) zejdę z poręczy i wypne klatkę do przodu. Poprostu rozrywa mi mostek. Naspenym rpzykładem moą być pompki z rękoma wąsko ( łokcie blisko ciała ; P ). Ewidentnie to samo tylk, że ból słabszy. Stasram się w dni wolne od trenigu (kickboxing) tj. wtorek. czwartek,sobota, robić 3x 25 pompek. niestety po 2 tygodniach stpóbowałem na poręczach i znów to samo. Wczoraj dołożyłem do tego rozpietki 3x10. Poczułeem jakby rozciągniecie mostka. Nadtepnie zrobiłem 10 pompek wąsko i nie czułem wogóle bólu. Nie chciałem iść odrazu na porecze.W spoczynku odczuwam ból podczas długiego nieprzerwanego śmiania się( podczasz próby pełnego wdechu). Ból odczuwalny jest tylko przy wdechu.
- Czy ktoś miał może podobny problem ? Jak z nim walczył ?
- Czy rozpietki mogą pomóc mi zwalczyć taki oto ból.
- Nie trenuję na siłowni, tak jak wspomniałem 3x w tyg. kickboxing
Na internecie kiedyś rpzeczytałem, że mogę mieć uszkodzone przyczepy mięsniowe. Mógłbym ktoś wypowiedzieć się także do tej tezy ?
Z góy dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam
Szacuny
134
Napisanych postów
20191
Wiek
12 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
69241
Witam. Zrezygnuj narazie z tego ćwiczenia. Po przerwie gdy do niego wrócisz podczas ćwiczenia nie schodz zbyt nisko, z czasem stopniowo zwiększaj zakres ruchu.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
14
I tak właśnie zrobiłem. Z tym, że kiedy przyciągnę brodę do mostka a potem sie wyprostuję wypychjąc klatkę do przodu to jest to samo, tylko że ból nie jst aż taki mocny jak przy poreczach. Robiąc zwykłe pomki, wiszać klatką piersiową dosłownie milimetry na ziemią także odczuwam ból. A rozciągając sie w mostku słyszę odgłos jak gdyby ktoś chodził po suchych cienkich galeziach łamiąc je .