SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja: FBW a Indoor Cycling

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2429

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Wiek 42 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1012
Witam,

Od trzech miesięcy bawię się na siłowni. Słowo bawię jest tu jak najbardziej na miejscu gdyż po lekturze tego forum doszedłem do wniosku o popełnianych błędach typowych dla początkującego, zwłaszcza ,że instruktorzy na siłowni zazwyczaj propagują inny styl ( co też w jakiś tam sposób rozumiem- maszyny nie mogą stać puste, nie można w sieciówkach ryzykować urazów klientów przy wolnych ciężarach itp.). Na początku kwietnia postanowiłem poważnie podejść do tematu redukcji. Michę rozplanowałem całkiem nieźle, wprowadziłem trening FBW, samozaparcie w opcje ON- jest ok.
To co mnie nurtuje to kwestia spinningu/indor cyclingu/power bikea (czyli w skrócie jazdy na rowerze w rytm muzyki wraz z instruktorem: zazwyczaj ociera się to o trening interwałami gdyż często na zmianę jeździ się pod coraz większym obciążeniem wolno bądź też szybko pod mniejszym- kombinacji jest masa).
Zazwyczaj ten rodzaj aktywności wprowadzałem zaraz po treningu siłowym, zarówno wcześniej jak i teraz przy FBW. O ile wcześniej nie było problemu bo olewałem nogi :) to teraz przy przysiadach tudzież MC jest gorzej- ale frajda nadal duża. Sielankę przerwała rozmowa z instruktorem który na tego typu schemat (czyli siłownia + spinning) pokręcił głową wraz ze stwierdzeniem, że siłownia czyli trening beztlenowy wyklucza późniejszy trening tlenowy o takiej intensywności.
Dlatego pytam Was o zdanie na ten temat. Sprawa mnie intryguje bo uwielbiam jazdę na rowerze i ten sposób na wysiłek/skatowanie się przy redukcji mi odpowiada. Maszyn typu orbitrek, bieżnia, wioślarz itp. nie trawię. Dodatkowo mam ograniczenie związane z trybem pracy, czasem mam cały dzień wolny- czasem cały dzień w robocie. Nie widzi mi się też wizja rozbicia w dniu wolnym treningu na dwa razy. Gdyby ktoś pytał to czasowo całość rozłożona jest mniej więcej tak: 10 min rozgrzewka, 50 min trening, 50 min rowerek, 5-7 min rozciąganie.

Pozdrawiam i proszę o radę

„Nie zgadzam się z tym, co mówisz, ale do śmierci będę bronił twojego prawa do wypowiadania tego, co myślisz"

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1547 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17334
Daj sobie spokój z tym indoor cycling i zacznij używać roweru do zwiedzania, przemieszczania się. Co do łączenia treningu z rowerem - ja np dojeżdżam często rowerem do pracy i po powrocie trenuję - fakt człowiek jest zmęczony, ale tu jazda jest przed treningiem. Ale po treningu niektórzy robią aeroby więc wydaje się to idealne połączenie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Wiek 42 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1012
Zgadzam się całkowicie, że jazda rowerem po lesie, górach czy nawet w mieście pomiędzy przechodniami jest o niebie zabawniejsza niż na sali treningowej. Jednak z doświadczenia wiem (kiedyś otarłem się o profesjonalne uprawianie jednej z odmian rowerowania), ze trudno jest przeprowadzić poprawny trening w warunkach rzeczywistych- wtedy najlepszym rozwiązaniem jest szosa. Co do indoor cyclingu to na prawdę świetna frajda i możliwość odpłynięcia, zapomnienia i zatracenia się w wysiłku fizycznym, gdzie skupiasz się tylko na swoim organizmie. Dlatego też nie wyobrażam sobie innego rodzaju aerobów/interwałów przy redukcji- no może bieganie ale wtedy częściej miałem problemy z kolanami.
co do aerobów po treningu siłowym to jasna sprawa. jednak tutaj ocieramy się o dłuższy trening o charakterystyce interwałowej gdzie często jedziesz na granicy możliwości plus rozmowa z prowadzącym- stad ten post i moje rozterki ;)
jednak innego pomysłu nie mam, wiec pozostaje przy swoim planie.
pozdrawiam

„Nie zgadzam się z tym, co mówisz, ale do śmierci będę bronił twojego prawa do wypowiadania tego, co myślisz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Wiek 42 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1012
'jedziesz na granicy możliwości plus rozmowa z prowadzącym' troszkę za szybko pisałem. oczywiście bez rozmowy podczas jazdy- chodziło o rozmowę z mojego pierwszego posta (pomiędzy mną a instruktorem)

„Nie zgadzam się z tym, co mówisz, ale do śmierci będę bronił twojego prawa do wypowiadania tego, co myślisz"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prośba o porade

Następny temat

Dieta na Mase, Proszę o pomoc .!

WHEY premium