Ale niestety portfel świeci pustkami i nic dosłownie nic z niego nie wydobędę. A tu przydała by się dieta. Głównie chodzi o źródło białka. Kasy starczy mi zaledwie na jajka, puszki tuńczyka no i ser. Mam jeszcze białko uns econo, tak ze 3kg bodaj. Więc się troche podratuje.
Trochę mało, ale może nie będzie spadków? Może ktoś jeszcze coś zasugeruje.