Chciałbym przybrać trochę objętości mięśni (ale nie tak żebym wyglądał jak gruby kark tylko nie wiem czy to możliwe ale fajnie było by gdyby mięśnie powiększały mi się poprzez rzeźbę). Szczególnie liczę na klatkę piersiową bo straaasznie wolno mi się rozbudowuje. Dodatkowo oczywiście biceps, triceps, barki i naramienny.
Do tej pory ćwiczyłem systemem 2 na 2 (2 dni ćwiczę, a 2 dni odpoczywam) tak jak na załączonym zdjęciu i no nie rozrastałem się tak jakbym chciał. Z dietą mam problem ale staram się trzymać mimo ograniczeń (skaza białkowa). I teraz pytanie... co byście zmienili a co zostawili?
P.S. Nóg nie ćwiczę bo nie wiem czemu ale rozrastają mi się same... -_-